-
Serwis Oświęcim
Witam, poszukuję dobrego serwisu w którym dysponują komputerem pod Alfę w okolicach Oświęcimia, Libiąża Chełmka. Mam do sprawdzenia kilka rzeczy i przydałby się ktoś kto zna się na sprawie. Głównie chodzi o możliwą lekką utratę mocy przy ruszaniu i stukanie z przodu w zawieszeniu. No i żeby ceny nie były z kosmosu :D
-
Może jednak kogoś polecicie? :D
-
Nie znam nikogo w okolicach Oświęcimia kogo można by polecić. Szczególnie jeśli chodzi o silnik. To stukanie (o ile nie z silnika a bardziej z zawieszenia) to raczej prosta diagnoza:
1. Łączniki stabilizatora.
2. Gumy na stabilizatorze
3. Górne wahacze.
4. Dolne wahacze.
W kolejności szybkości padania u mnie. Oprócz pkt. 2 wymianę można zrobić spokojnie samemu (jak ja i pewnie 50% ludzi z forum), co oznacza że dobry mechanik od innych marek to ogarnie.
U mnie nie wystąpiło ale też może to być:
5. Końcówki drążków kierowniczych i drążki kierownicze
My z kolegą wozimy do Górek Wielkich ale jest to daleko (2x50km) i czasami trzeba na dwa auta.
Nie miałem potrzeby szukać kogoś na Śląsku ale Katowice i okolice są bliżej i lepiej skomunikowane - może zapytaj na grupie Śląskiej?
W Górkach można się umówić na rano i czekać u mechanika. Ewentualnie podjechać do Brennej/Skoczowa bo blisko ;) Normalnie 'parada' atrakcji :)
pzdr,
ap2
-
Odświeżę temat, może ktoś zna dobrego mechanika od Alf w okolicach Chrzanowa, Oświęcimia? Musze zrobić rozrząd i załatwić sprawę wyciekania płynu chłodniczego (wycieka od dłuższego czasu powoli, nigdzie plamy nie widać)
-
Ja również odświeżę temat.
Poszukuję zakładu mechanicznego/mechanika, który dogłębnie przeanalizuje mój samochód, ja za bardzo lubię nim jeździć. Nie chcę wyłożyć na tuning zielonych kiedy za parę miesięcy zrobi trach. Może być najbliższy z okolicy (Wadowice, Chrzanów, Andrychów, Kęty do 30-40km)
A co do naszego rejonu konrad53, ostatnio dobijałem klimę w BoshService- "główny" (bo takim się wydawał) obsługujący tam mechanik wydawał się ogarnięty. Ale nic więcej powiedzieć nie mogę na czuja, słuchał co mówiłem i na koniec zaskoczył mnie tekstem, że dobrze że powiedziałem co zrobiłem bo dzięki temu jest 3 dyszki taniej (to była błaha sprawa nabijania klimy, bo sobie spuściłem środek), ale nigdy nic tam nie robiłem i wszystkiego się nie podejmują panowie.
No chyba, że mamy w okolicach jakiegoś znawcę Alf wśród członków, który bez owijania będzie potrafił ocenić moją półroczną 156?
-
BoshService to ten w okolicy obwodnicy? Nigdy nic tam nie robiłem, ale swego czasu za wymianę nakładek na lusterka chcieli 50zł od sztuki :D co do mnie to nie znalazłem w końcu nikogo w okolicy i robiłem w Gliwicach.
-
Cóż. Ryzyk fizyk. Gadałem z takim starszym mechanikiem, mówił, że robił kiedyś kilka alf. W czwartek mam wizytę, ale nic wielkiego najpierw porządna diagnoza samochodu, mam błędy przy których samochód powinien stać a chodzi bez w zasadzie zarzutów... a to ciekawe. Może to wina tego całego resetowania UniDiagiem. Zobaczymy co mu examiner powie. Dam tutaj znać po wszystkim jak tam na obwodnicy działają.
-
Po doświadczeniach jednego z użytkowników forum z serwisem BoshService ja bym tam więcej samochodu nie zawiózł, choć nie powiem na obwodnicy mają dość spory ruch bo jeżdżę tamtędy dość często i cały czas coś grzebią. Ja samochód ogarniam sobie sam o ile umiejętności możliwości techniczne pozwolą, na grubsze sprawy typu wymiana rozrządu jadę do Darka do Będzina 30-40min drogi a mam 100% pewności że wszystko jest zrobione tak jak ma być :)
-
Może napisz o tych 'doświadczeniach'. A nie, 'tata, a Marcin powiedział...'
-
Czemu nie, chętnie posłuchamy :)
Ja i tak musiałem jechać gdzieś na racjonalny przegląd. Mechanik wymieniający mi rozrząd i uszczelniający silnik, wziął 2k łącznie i radził mi nie grzebać w komputerze i nie bawić się programami które piszą że resetują a nie resetują itd, bo jakaś hybryda jest w alfach itd itp że spiepszę sobie i zapłacę 4k za naprawę potem komputera. Więc tak czy siak, jadę tam przebadać to wszystko, czy warto. Cóż mi z nie zgnitego samochodu, kiedy nie doprowadzę silnika do porządku po poprzednikach? Może coś znajdzie, nóż się coś urodzi :) Stówka czy dwie to nie fortuna (choć znaczna część mojej marnej wypłaty) a będę wiedział czy się przywiązywać do tej sztuki czy nie.