Printable View
Mam kłopot.. 2.4 150HP 2002, idealny stan mechaniczny (wszystko nowe i na dobrych częściach) i wizualny, wyposażenie prawie top. Ale wyszło kilka purchli, i okazało się w trakcie roboty, że robota z blachą jak w tytule.. Lokalny blacharz radzi sprzedać, ja jednak wolałbym zrobić. Kasy mi nie zabraknie, ale z jaką kwotą się liczyć? Kilka osób na tej grupie takie naprawy robiło..
pzdr, tadzikpl
Z jaką kwotą ? to zależy od miejsca zamieszkania (jak się cenią blacharze ) i zakresu robót.
Poprostu musisz jechać i zrobić wycenę, najlepiej w kilku zakładach, a temat na forum tu :
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...odlodze-3.html
Ja dałem 3000zł za robociznę plus progi i reperaturki błotników z allegro, jakieś 350zł.
Ale blacharze nie bardzo chcą teraz się bawić w to, jak chcesz robić, szukaj polecanego na forum i jedź na oględziny najpierw. Ale mniej niż 2000-2500zł za samą robociznę nie licz.