Rozszczelniony zbiorniczek płynu chłodniczego, zwariowany termostat

Witam, ostatnio zauważyłem, ze podczas jazdy zaczęły się problemy z temperaturą, termostat późno puszcza bo przy ok. 106st wg komputera,a na wskaźniku jest to za wskazaniem 90st, tak w ok 1/3 między 90, a kolejną czarną kreską. Podczas jazdy wentylator załącza się, a termostat wydaje się puszczać cały czas i temperatura zjeżdża w dół i znów rośnie i tak w koło Macieju. Zauważyłem, że rozszczelnił mi się zbiorniczek z płynem chłodniczym, i wydobywa się z niego powietrze/bąbelki oraz zbiorniczek się poci. Dziurka jest minimalna, ale widoczne jest też zarysowanie nie dłuższe niż 5mm długości.
Stąd moje pytanie czy ta nieszczelność, której wcześniej nie było może powodować takie zachowanie termostatu? (Termostat Wahler ma ok. 4 miesiące).

2.0 TS 16v 155Km (bez klimy)

Moje typy to: nieszczelny zbiorniczek, uszkodzony termostat, kończąca się uszczelka pod głowicą? (nie zauważyłem ubytku płynu).

Może spotkał się ktoś z podobnymi sytuacjami?

To normalne ,że wskaźnik wychodzi ponad 90 i po chwili spada... Ja też tak mam jak i wiele innych osób... Ta nieszczelność może mieć lekki wpływ na późniejsze otwarcie termostatu... Kiedyś zapomniałem dokręcić korek zbiorniczka w efekcie w układzie nie było ciśnienia i po 4 km i wyparowanych 1,5 litra płynu doszło to temp 120 stopni a termostat dalej się nie otworzył ....

Cytat:

---

Napisał Andrzej78500

To normalne ,że wskaźnik wychodzi ponad 90 i po chwili spada... Ja też tak mam jak i wiele innych osób... Ta nieszczelność może mieć lekki wpływ na późniejsze otwarcie termostatu... Kiedyś zapomniałem dokręcić korek zbiorniczka w efekcie w układzie nie było ciśnienia i po 4 km i wyparowanych 1,5 litra płynu doszło to temp 120 stopni a termostat dalej się nie otworzył ....

---

dokładnie jak wyżej, termostat db funkcjonuje. A zbiorniczek wymień, az taki nie jest drogi ok 50zł . A przynajmniej będziesz miał czysty i wszystko będzie ok

Co do termostatu.. przeanalizowałem prace zegara z podpiętym komputerem i wcześniej wyglądało to tak: samochód nagrzewał się rosła temp. przy ok 106 st następowało otwarcie termostatu czyli ok, na zegarze wskazówka widniała nieco za polem 90*, po czym temperatura spadała. Przy wzroście temperatury do 99* załączał się wentylator i zbijał temperaturę do 93/94* po czym się wyłączał, a wskazówka wędrowała minimalnie pod pole oznaczone 90* i cały czas podczas jazdy oscylowała w okolicy 90* w zależności od wentylatora. Natomiast teraz jest tak że termostat puści przy 106* i na postoju wszystko jest tak jak opisane wyżej, natomiast podczas jazdy wskazówka wędruje nieco za 90* i spada nieco wyżej kreski pomiędzy 60*, a 90* po czym znów wędruje do góry i sytuacja się powtarza. Nie jest to normalne zachowanie, wcześniej podobną sytuację miałem z uszkodzonym termostatem, długo długo nie puszczał, aż w końcu puścił a potem co chwilkę wskazówka jeździła.

Mam już zbiorniczek, po południu będę wymieniał i testował, o rezultatach poinformuję. Mam nadzieję, ze to tylko jego wina.. Olej czysty, raczej brak ubytków, płynu ubyło tyle co wywaliło mi na zbiorniczek.

Jedyny termostat który pracuje praktycznie niezauważalnie to Behr. Pozostałe z Vernetem na czele nie są tak stabilne.

Cytat:

---

Napisał lesio146

Jedyny termostat który pracuje praktycznie niezauważalnie to Behr. Pozostałe z Vernetem na czele nie są tak stabilne.

---

No i prawidłowo,ja zmieniałem swój na Behra w zeszłym roku i faktycznie pracuje bdb

Rozszczlniony układ chlodzenia nie ma prawa pracować prawidłowo

Wymieniłem zbiorniczek w sobotę, wydaje mi się, ze sytuacja się uspokoiła, po nagrzaniu termostat puści, tak jest parę razy (nie wiem być może jakoś etapami puszcza?), ale po paru otwarciach temperatura oscyluje już normalnie w okolicach 98st (komp) - 90st na zegarze.
Zastanawiam się jeszcze nad wymianą czujnika, ale w zasadzie nie wiem czy jest sens. Na razie będę jeździł zobaczę co będzie się działo.

Dziękuję za pomoc!