Alfa Romeo 159, 1.9 JTDM 120KM - Nie zamyka drzwi i szyb tylnych

Witam, zakupiłem niedawno ALFA ROMEO 159 SPORTWAGON, 1.9 JTDM, 120KM, 2006r. Mam poważny problem, ponieważ w aucie nie działa zamykanie tylnych drzwi ani z pilota, ani z przycisku z wewnątrz samochodu ;/ Funkcjonują normalnie tylko przednie drzwi i szyby. W dodatku nie działają też tylne szyby (niezależnie od włączonej/wyłączonej blokady na dzieci). Co może być problemem i gdzie szukać usterki? Proszę o pomoc znawców tematu ;)

P.S. przy okazji zapytam, czy to normalne, że po otwarciu bagażnika nie unosi się delikatnie klapa bagażnika w celu łatwiejszego jej otwarcia? nie ukrywam, że jest to problematyczne, ponieważ nie ma ona żadnego uchwytu żeby łatwiej ją podnieść :P

Cześć sprawdź bezpieczniki i połączenia w przełącznikach, co klapy, to nie odbijają Ci amortyzatory w jej dolnej części (takie grzybki) sprawdź czy są sprawne.

Właśnie bezpieczniki sprawdzone (te przy silniku i te wewnątrz też) wszystkie są sprawne ;/ W kwestii przełączników, chodzi o przełączniki szyb w drzwiach tak? a czy to możliwe, że nie stykałyby akurat w panelu po stronie kierowcy tylko od tylnych szyb i w obu drzwiach z tyłu? Przednie szyby działają normalnie, a przycisk od blokady tylnych szyb zaświeca się jak się go naciśnie... i do tego te niezamykające się tylne drzwi z jednej i z drugiej strony. Masakra, bo auta nawet nie można nigdzie zostawić.

Czy te wszystkie rzeczy mają gdzieś wspólne powiązanie? Jakiś przekaźnik, wiązka czy coś...

Możliwe, że poprzedniemu właścicielowi padły oba podnośniki szyb i zablokował je na stałe.

Co do bagażnika, w tym aucie to normalne :)

Hmm...możliwe, tylko w takim razie dlaczego też nie zamykają się w ogóle tylne drzwi ani z jednej ani z drugiej strony?

Problematyczne jest to tym bardziej dlatego, że to auto nie zostało wyposażone w żadne rygle itp. żeby drzwi można było w pewien sposób zatrzasnąć od środka :P

To wygląda zatem na brak prądu w obu drzwiach ;) Ale bez rozbierania się nie dowiesz.

Trafiło mnie dzisiaj dokładnie to samo, co było przyczyną? :(