Jak powinna być zamontowana gumowa osłona na podszybiu, masce

Alfa 159 w miejscu wycieraczek, dokładnie pod nimi ma taką gumową osłonę, co by chyba nic nie wpadało do środka przy zamknietej masce (między szybą a maską). Po krawędziach jest zaokrąglona na szybie i się kończy.

Jak ta osłona powinna być zamontowana?

U mnie jest jakby przyklejona, widziałem w innej alfie że odstawała od krawędzi, miała luz i dało się ja trochę odchylic, wystają z niej takie dwa bolce, ale tam latało to wszystko luźno.
Mam taki problem, w tej osłonie są wyciecia na otwartą maskę, w momencie kiedy otwieram maskę to ta gumowa uszczelka podwija się i dotyka lakieru. Jest to twarda guma więc prędzej czy później wytrze maskę w tym miejscu.

Bardzo by mi pomogło zdjęcie jak to powinno wyglądać.

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=176900&stc=1

Jeżeli chodzi Tobie o gumowe zakończenia podszybia, w których są wcięcia, a w te wcięcia wchodzi maska przy otwieraniu - to u mnie jedno też się podwijało pod maskę przy otwieraniu i skrzypiało, ale wystarczyło je ręką odgiąć z powrotem i chwilę przytrzymać i już jest na swoim miejscu i się nie haczy.
Widzę natomiast, że Tobie również nie trzyma się ta długa uszczelka między podszybiem a komorą silnika - u mnie się chyba wyrobiła i co otworzę maskę to jest "spadnięta". Trzeba będzie przykleić pewnie...
Tak samo jak u Ciebie, odpada w miejscu gdzie przechodzą rurki od klimy bo tamten plastik nie ma rantu.

Mam ten sam problem z tą uszczelką. Zsuwa się z lewej strony (stojąc przodem do komory silnika), jakby była tam wyrobiona. Na dodatek w środkowej części jest wystające poza rant jakieś mocowanie kostki i przez to sama uszczelka nie dochodzi ( ci włosi). Nie wiem czy ją podklejać czy próbować wymieniać na inną.

Widać na zdjęciu powyżej miejsce, które jest głównym powodem takiego stanu rzeczy - tam gdzie rurki od klimy przechodzą do podszybia. Uszczelka ma "łapki" a metalowa listwa ma profil L a tam gdzie są rurki jest kawałek plastiku który ma tylko pionową krawędź, bez zagięcia, i tam się uszczelka nie trzyma. Do tego tak jak mówisz, jest tam jeszcze w pobliżu jakiś element od tyłu który nie pozwala uszczelce do końca zaskoczyć na miejsce.
Z jednej strony można podciąć uszczelkę tam, gdzie od tyłu ją wypycha ta "kostka", można też próbować jakoś ją podkleić - termoglut odpada bo za gorąco, może taśma 2-stronna...

Cytat:

---

Napisał anAlfaBeta

Jeżeli chodzi Tobie o gumowe zakończenia podszybia, w których są wcięcia, a w te wcięcia wchodzi maska przy otwieraniu - to u mnie jedno też się podwijało pod maskę przy otwieraniu i skrzypiało, ale wystarczyło je ręką odgiąć z powrotem i chwilę przytrzymać i już jest na swoim miejscu i się nie haczy.

---

Dokładnie o to chodzi. Dzisiaj porobię zdjęcia jak to u mnie wygląda, jedna faktycznie przy lekkim przytrzymaniu nie haczy z drugą jest gorzej :/
To nie moja fotografia, nie ten silnik, zaporzyczona jedynie w celach obrazowych.

U mnie jedna jak się podwinęła raz, to się zaczęła podwijać ciągle. Ale trochę ją naprostowałem i przestała. Istnieje też minimalna możliwość regulacji tego elementu na śrubce, który łączy go do reszty podszybia.