Printable View
Witajcie,
Przytrafiło mi się nieszczęście w postaci średniej wielkości psa, który wybrał "kurs kolizyjny" z moim torem jazdy...Efekt zderzak do malowania. Pytanie, czy demontaż zderzaka FL jest trudny do ogarnięcia w warunkach domowych? Nie mam podnośnika i zastanawiam się czy da się to zrobić? Ma ktoś jakiś manual jak się do tego zabrać? Z góry dzięki za podpowiedzi...A na Bellę, aż żal teraz patrzeć:(
Nie wiem czy jest tak samo jak przed FL ale pewnie podobnie. Musisz mieć podnośnik albo przynajmniej kobyłki. Da radę też z jednym lewarkiem albo i bez niego ale jest dużo więcej roboty i kombinowania. Najłatwiej jest odkręcić koła, nadkola, osłonę silnika i wtedy już łatwo zderzak odkręcić. W przypadku gdy nie masz jak zdjąć kół to potrzebny będzie krótki śrubokręt do odkręcania nadkola i kołami trzeba się będzie nakręcić
Wyryte rantem felgi
podnośnik musisz mieć na pewno. na górze pod maską masz bodajże 4śruby na torx. hm ale nie pamietam jaki. (ja to zawsze na oko widze hehe) tak jak mowi beriba najlepiej zdjąc nadkola i koła. masz fajny dostep do śrub mocujących blotniki ze zderzakiem. Tez po 2 torxy na strony. (uwaga na halogeny przy ściaganiu zderzaka. najlepiej jeest odpiąć je zanim zderzak ściagniesz bo inaczej zerwiesz instalacje i bedzie) z dołu tez masz pare chyba 3 4 śruby. Zderzak schodzi :)