Błąd Motor Control i immobiliser podczas jazdy

Witam, od przedwczoraj mam problem. Podczas jazdy zapalił mi się błąd brake light failure, po przeczytaniu kliku wątków poprawiłem blaszkę i styki we wtyczce w tylnym świetle i błąd zniknął, za to pojawia się teraz co jakiś czas motor control faliure i piszczy aż nie zatrzymam auta i nie wyłączę silnika. Po ponownym odpaleniu bez wyciągania kluczyka (po prostu go przekręcam) wyskakuje immobiliser code/immobiliser faliure. Dopiero jak wyciągnę kluczyk i odpalę silnik od nowa jest ok. Macie jakieś rady/pomysły co to może być?
Pozdrawiam

Pod kompa podłącz i sprawdź błędy.

Myślisz, że błędy na kompie będą nawet jak zniknęły z zegara?

Beda.

Jak przestanie padać to ogarnę

Powiem szczerze że jestem zaskoczony, spadków mocy nie odczuwam podczas jazdy, a co do błędów to tak to wygląda:
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...jazdy-b_dy.jpg

Cewki, przewody WN, świece do przegladu + sprawdzenie okablowania sondy lambda a w szczególności grzałki sondy ale jak się znowu nie pojawi to jest ok

Świece były wymieniane na irydowe rok temu, przez taki okres jak przejechałem max z 3 tys km mogło się coś z nimi stać?

Nie powinno się nic stać ale to nie znaczy że nie masz problemu z cewkami lub przewodami. Zdejmij plastikowa obudowę silnika i sprawdź czy coś się np. nie poluzowało

Na dniach polecę do znajomego i on to przejrzy, bo wszystko co nie jest komputerem czy jego wnętrzem jest dla mnie obce