Printable View
Cześć. Możecie polecić kogoś z Krakowa, kto by mi ogarnął moją m32? Szumi na 5, 6 bieu i zaczyna już na 2, powoli zaczynają się ruchy lewarka, więc chciałbym się tym zająć. Zależy mi na kimś, kto dobrze ogarnie, ale nie skasuje majątku. Chciałbym oddać auto do kolegi z forum, ale w razie czego chciałbym też mieć rozeznanie gdzie ewentualnie w krk robią.
Napisz do użytkownika tego forum Tomek_KRK. Ma parę ogłoszeń w bazarze, stamtąd weźmiesz numer telefonu
Wiem, że tam robią dobrze i nie ma problemów, ale cena jaką ostatnio usłyszałem za robote tej skrzyni przyprawiła mnie o zawrót głowy, dlatego szukam czegoś innego:)
Rozumiem. Jest też świetny fachowiec Darek z Będzina, ma temat w usługach. Szczerze polecam.
W Tychach kolega "pampik" (?) chyba ogarnia sprawę. A4 do Tychów będzie raz-dwa.
Z drugiej strony to nie wiem ile PLN jest dla Ciebie, żeby przyprawiało o zawrót głowy. Same łożyska to coś około 600 PLN. Wyjęcie skrzyni to chyba nie mniej niż 300 PLN.
Jeśli nie znajdziesz w krk to zapraszam do siebie, mam ogarnietą sprawę.
Już ogarnąłem temat. W środe do odstawiam auto i się bedzie robiło:) A cena jaka mnie przyprawiła o zawrót głowy to nie 1k i nie 2k zł, a więcej niestety... nie wiem za co tyle, no ale nieważne:)
Łożyska, nowy olej, nowe uszczelniacze półosi, nowy uszczelniacz wału od strony skrzyni, nowy uszczelniacz skrzyni. Wymień sobie te wszystkie dodatkowe rzeczy, bo jak Ci przyjdzie drugi raz z powodu jakiejś pierdoły demontować skrzynię, to się załamiesz. A jak zobaczysz, jak się fajnie wyprasowywuje wszystkie łożyska i zębatki z wałków, to zrozumiesz, za co się płaci ;)Cytat:
Napisał czaromacz
ujmę to tak... jakbyś sam wiedział "jak to się robi" to byś sobie to zrobił i nie szukał po taniości...
ale że to nie jest wiedza powszechna, a żeby taką zdobyć trzeba dużo się uczyć i poświęcić na to sporo czasu, albo mieć chociaż smykałke do majsterkowania
"Za wiedzę i umiejętności się płaci"
Specjalista/fachowiec, też człowiek i musi z czegoś żyć, a żeby z tego żyć musi się opłacać, bo nikt mechaniki nie będzie robił "pro bono"
Nie chcę robić po taniości i zdaję sobię sprawe z tego, że się płaci, ale nie ukrywam że 3200 to troche dużo wg mnie. Zwłaszcza, że na forum nie widziałem żeby ktoś za remont tej skrzni zapłacił grubo ponad 2 tysiące. To chyba normalne, że jak chcesz coś zrobić to zwracasz uwagę na cenę, prawda?