-
Hamulce - tył
Ostatnio zauważyłem niewielki wyciek w okolicach tylnego prawego koła. Pierwsze podejrzenie padło oczywiście na przewód hamulcowy, choć nie wykluczałem również wycieku paliwa ze zbiornika lub filtra. Po wstępnych oględzinach (sesji z komórką na parkingu) okazało się, że to jednak przewód hamulcowy. Pojechałem na kanał - diagnoza się potwierdziła. Udało mi się zrobić kilka dokładniejszych zdjęć z których jedno dla lepszego zobrazowania problemu zamieszczam poniżej.
Na pierwszy rzyt oka uszkodzony jest sztywny przewód hamulcowy jednak Kumpel do którego pojechałem stwierdził, abym nie oszczędzał i kupił cały komplet na stronę tj. jeden elastyczny i dwa sztywne.
Czy ktoś z Was wymieniał już te przewody? Czy będzie trzeba demontować zbiornik paliwa? Orientujecie się może po ile chodzą takie przewody? Czy komuś z Was nasuwają się jakieś uwagi i spostrzeżenia związane z czekającą mnie na prawą?
-
Sprawa zakończona - nie miałem szans wymienić tego przewodu sam na przyblokowym parkingu. Zaprowadziłem bolid do mechanika, który miał problemy ze zrobieniem tego na podnośniku. Na szczeście obeszło się bez wyciągania zbiornika z paliwem (demontaż/montaż to kwota 200 zł), ale było sporo gimnastyki. Przewód o którym mowa biegnie od korektora siły hamowania do miejsca przestawionego na zdjęciu w poprzednim poście. Za wymiane i przewodu zapłaciłem 100 zł. Na otarcie łez mechanik pocieszył mnie, że i tak nigdzie bym nie dostał takiego przewodu, gdyż na końcach miał podobno końcówki z różnymi gwintami M10x1 i M12x1.