Printable View
Witam. Mam prośbę o wytłumaczenie mi pewnej dziwnej rzeczy. Mianowicie po odpaleniu mrugalala kontrolka od swiec zarowych. Mialem zamiar wymienić. Ale to dziwne ze kontrolka przestala mrugac. Odpalajac silnik odrazu gasnie.
Czy to moze nie byla wina swiec , moze przekaznik sie tak zachowuje cos nielaczylo. Niewiem jak o tym myslec co wymieniac.
Z tą kontrolką to ja już drugi rok walczę. Świece nowe, przekaźnik świec ok (mam dwa i obydwa sprawne) auto odpala jak należy, a ona i tak mruga. Wyskakuje błąd (nie pamiętam numeru) przekaźnik płytki grzejnej termo rozruchu (czy jakoś tak). W opisie jest niski sygnał. Najlepsze jest to, że jak wymieniałem świecę to nie założyłem poprawnie przewodu na świecę i na bank ta jedna nie działała, mimo to przez jakiś czas ta kontrolka nie mrugała... Potem znów zaczęła. Kable sprawdzone masy również, a ona i tak mruga. Ja już sobie odpuściłem szukanie.
To moze zostawie to. Odpala sprawnie . Przy chwili wolnej przyjze sie swiecom sprawdze czy i jak grzeja