-
Pękające głowice 2,4
Jestem posiadaczem 159 2,4 już prawie rok, przeglądam forum codziennie i zaczynam się BAĆ!!!
Dlatego zapraszam użytkowników silników 2,4 którym NIE pękła głowica do przyłączenia się!
Moja alfa ma już 178tyś. wywalona "ekologia" i jeszcze działa, virus na 240KM. zrobiłem (znaczy się małżonka) 15tyś. Większość po mieście i zero negatywnych objawów.
Czy wszystkie głowice z pięcioma cylindrami czeka złomowanie?
-
Nie. Nie wszystkie.
Kontroluj poziom płynu chłodzącego. Nie oszczędzaj na nim - jak ubywa, to dolewaj oryginał, a nie jakieś dziadostwo.
-
Pierwsza moja miała 315 tys i głowica jeszcze nie pękła - płyn niebieski DPF działający, druga ma 134 i jeszcze też nie pękła, płyn różowy, DPF na pokładzie.
-
Obecnie ponad 196tys.km. Cała ekologia na pokładzie (klapy, DPF, EGR0. Przebiegi roczne nieduże (ok.10-12tys.km.) mniej więcej 50/50. Do tej pory bez wskazan na problemy z głowica. Wszystko inne na razie gra i trąbi. Pzdr.
-
Ja mam 300 tys przebiegu i głowicy nic nie jest :)
-
Może piszcie jeszcze od jakiego przebiegu jeździcie, bo głowica mogła być wymieniana.
Ja mam obecnie 174 tysiące, samochodem zrobiłem 4 tysiące na razie.
Poprzedni właściciel mówi, że dwa lata temu przy przebiegu 150 tysięcy wymieniał pękniętą głowicę.
-
Poprzednia 210-225, teraz 277 tkm i spoko
Obecna od 105, teraz 138 i spoko
Obie po zakupie pozbawione ekologii.
-
Głowice nie pękają ot tak sobie, tylko z powodu zaniedbań serwisowych auta.
Syf w kolektorze i niesprawne klapy najbardziej się do tego przyczyniają.
Serwisujemy sporo aut z tym silnikiem z pewnymi przebiegami, i problemów brak.