Alfa Romeo GT 3.2, czerwona, Radom

Dzisiaj poszukując GT z silnikiem 1.9 i określonym budżetem natknąłem się na ten egzemplarz, który powinien być generalnie w innym przedziale cenowym, coś mi tutaj nie pasuje ale pomyślałem, że zapytam, może akurat.
Wiem, że ogłoszenie bardzo świeże ale może wcześniej mimo wszystko ktoś miał styczność z tym egzemplarzem, mimo że przyjechała do nas z Szwajcarii.
Z tym modelem nie miałem do czynienia wiec może nie zauważam oczywistych defektów dla tego modelu i dlatego proszę was o ocenę.

http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#90e691e538

"HISTORIA SAMOCHODU:
-palący jeżdzący stuka w silniku"

Nie odstraszyła Cię ta informacja w opisie aukcji?

pozdrawiam

Mój błąd, nie doczytałem, chyba za bardzo się nastawiłem :o
Mimo wszystko jakby ktoś mieszkał bliżej i miał okazje posłuchać, prosiłbym o dokładniejszą relacje z owego ''stukania''.
Generalnie miałbym u kogo to remontować wiec przy trochę niższej cenie może i byłaby to gra warta świeczki, tym bardziej, że przerabiałem podobny temat z Gtv :)

Jak już handlarz pisze że stuka, to raczej grubsza robota, zapewne dół silnika, panewki i te sprawy. Na pewno się orientował w kosztach, nie bójcie się o to :P Nie wiem jak remont tego silnika wychodzi, drugi używany kosztuje ok 6000 zł plus wymiana oczywiście.

najpierw to znalez wał:))

Mój ulubiony typ handlarza. Mirek, znany potulnie wśród znajomych Bosse.
Zapomniał dodać, że w Zurichu są dziani obywatele, którzy wszystko fersztejen i w związku z tym bolidy są doinwestowane. Nie wspominając o tym, że jeżdżą po prostych jak stół drogach.
14 tys. minus akcyza, VAT (spoza UE), transport i jakikolwiek zarobek, to ile zostanie na to auto?! Przecież to nawet szkoda liczyć.

Ludzie, wklejając takie padła od razu uaktywniacie przycisk hejt.