-
Serwis Alfa Romeo Konin
Witam wszystkich kolegów i prosiłbym o małą pomoc. Czy zna ktoś serwis lub mechanika w Koninie, którego może polecić do naprawy naszych Alf? Sam posiadam Alfę Romeo 147 1.9 JTDm i szukam alternatywy dla autoryzowanego serwisu FIAT/ALFA/LANCIA/JEEP w Koninie.
-
Cześć, takich specjalizujących się w Alfach to chyba specjalnie nie ma. Ja mam sprawdzonych, stałych w zależności co jest do zrobienia. W Starym Mieście Zawistowski - elektromechanik. Sprawy zawieszeniowe u Jatczyńskich na Międzylesiu. Pozdrawiam.
-
Ja z kolei po wielu latach posiadania 2 ar polecam tylko I wylacznie serwis Bosch klaczek na swietojanskiej. Pare napraw robili u mnie grubszych w tym m tozrzad w ts I jestem mega zadowolony. U jatczynskich bylem raz I mi za 250pln wsadxili gorny wahacz Delphi...
wysłane z WC
-
No Klaczek jest od bardzo dawna na rynku i pewnie zna się na rzeczy. Co i za ile mechanik Ci zamontuje to warto ustalić na początku, żeby sie później nie zdziwić :)
-
Klaczek tani może nie jest ale też nie drze aż tak bardzo. Ale lepiej zrobić raz a dobrze[emoji481] bo druciarzy też jest sporo w mieście i jak widzą alfe to się telepia:D
wysłane z WC
-
Bardzo dziękuję za pomoc koledzy. Niestety czeka mnie wymiana czujnika faz rozrządu, w ASO koszt obliczono na 350 za część + 500 robocizna. Po waszej sugestii zadzwoniłem do serwisu Bosch Klaczek i jutro mam dostać wycenę. Jestem ciekaw czy będzie różnica w wycenie, a jeśli tak, to jak duża. Zobaczymy...
-
I jak tam Kolego... ogarnąłeś temat czujnika...? Pozdro
-
4 załącznik(i)
Tak. Wszystko zakończone. Okazało, się że przy wymianie rozrządu w Nowym Sączu w ASO (zanim przyjechałem do pracy do Konina), wykonali nie do końca "właściwie" robotę. Podczas wymiany i dokręcania śruby, został zerwany gwint. Efektem tego był systematyczne jej wykręcanie się. Gdy się wykręciła do końca, latała luzem po kole pasowym i uszkodziła czujnik.
W tym momencie należy wspomnieć, że diagnoza w ASO w Koninie była trafiona, ale sprawdzono tylko komputer pod kątem błędów. Dalej jeździłem z luźną śrubą, a pan w ASO mnie zapewnił, że spokojnie mogę z tym jeździć, jeżeli się nie zdecyduję na wymianę, bo jedynie mnie to będzie denerwować, ale nie uszkodzi silnika. Śruba odkryta została dopiero przy ponownym sprawdzeniu błędów w serwisie Klaczek i sprawdzeniu, co w takim razie dzieje się w silniku. Koszt samej części + wymiana był w początkowej fazie dużo niższy, niż cena jaką podał ASO. Dlatego zdecydowałem się na wymianę wszystkiego, skoro takie cuda siedziały w silniku a ja zrobiłem z tym 1000 km Konin ---> Sącz i w drugą stronę w okolicach świąt. Przy okazji jak już grzebali przy aucie zdecydowałem się na wymianę tłumika końcowego, bo miał straszną dziurę, chyba odkąd kupiłem auto, a wcześniej jej nie zauważyłem. Podczas wymiany czujnika, niestety trzeba było ściągnąć "nowy" rozrząd, co stanowiło lwią część całej robocizny. Przy tym okazało się też, że jeszcze coś ASO w Sączu zepsuło. Koło pasowe alternatora posiadało znaczne spłaszczenie od uderzenia i pasek był poważnie podniszczony. Dlatego doszedł koszt nowego koła pasowego i paska. Szczęśliwie na tym się skończyło.
Także reasumując, wymieniono: czujnik położenia wałka rozrządu, pasek rozrządu, tłumik końcowy, koło pasowe wału korbowego oraz pasek alternatora. Koszt troszkę ponad 1500 zł. Szkoda, że wcześniej rozrząd nie był wymieniony właściwie, bo teraz musiałem płacić za te błędy. Ale jeśli chodzi o samą ocenę pracy serwisu Klaczek - jestem zadowolony a samochód odpukać, spisuje się bardzo dobrze. Oby jak najdłużej!
- - - Updated - - -
Załącznik 188891Załącznik 188892
-
No proszę... czyli potwierdza się, że ASO na pewno jest najdroższe ale nie na pewno najskuteczniejsze. W mojej 159 też mam error :( check engine i silnik przestawia sie w tryb awaryjny (mała moc). Skorzystałem z Waszych rad i umówiłem sie do Servis Bosch na diagnostykę i ewentualne późniejsze czynności. Ciekawe czego sie jutro dowiem. Auto mam 2 miesiące i tak na prawdę nie wiem o nim zbyt wiele. Dzięki kolego za odpowiedz. Pozdrawiam :)
-
Rzeczywiście nieciekawa sytuacja z twoim samochodem, ale ciekawe jak będzie diagnoza. Oby nic poważnego. A jeszcze wracając do ASO, oczywiście nie twierdzę, że wszystkie ASO są złe, bo na pewno tak nie jest. Ja akurat miałem z nimi takie doświadczenia, niektórzy mogą być z tego samego ASO bardzo zadowoleni, bo nigdy nic złego się nie trafiło podczas napraw i przeglądów. Człowiek uczy się na błędach, a warsztatów jest tyle, że każdy może wybrać taki, który jemu najbardziej odpowiada. Sam poza tym wychodzę z założenia, żeby w przypadku napraw i przeglądów starać się trzymać jednego miejsca. A wszystko tylko dlatego, żeby nie słuchać za każdym razem tłumaczenia "musieliśmy po kimś poprawiać". Powodzenia w serwisie, i czekam na wieści, bo takie piękne auto, że aż żal ściska, gdy coś jest nie tak.