-
Proszę o pomoc !!!!
Witam mam problem z moja alficzka.. Alfa GT 1.9 jtd 150 km , a mianowicie był przymrozek ..wchodze do auta.. Przekrecam kluczyk komputer wyświetla grzanie świec długo długo i nie chce gasnac..krece.. Nie odpala..grzeje jeszcze raz..długo ( grzeje ) nie znika na komputerze spiralka..krece padł akumulator..
Pytanie czy padły świece ??
Czy aku po prostu kompletnie dał ciała..choć. Parę razy zakrecil a samochód nie odpalił..
Czemu nie sygnalizowalo spalonej świecy przez mruganie albo jakiś komunikat.. W tamtą zimę odpalal normalnie..
-
a ten przymrozek to był poranek pod chmurką po nocy -15 ?
bo jeśli tak to kiepski akumulator w takich warunkach ma raptem ułamek swojej mocy rozruchowej...
zacząłbym od naładowania akumulatora prostownikiem, później sprawdzenia jego stanu na przyrządzie
z odpalaniem z kabli radzę uważać, można zrobić kuku w elektronice
w tamtą zimę odpalał - no tak ale akumulator mógł jeszcze nie być u kresu swojego życia
-
Ja bym zaczął od poprawienia tematu posta.
-
Mam ten sam problem przy poniedziałkowym mrozie bagatela -17 st. ledwo ledwo za drugim razem zapalił. Świece nówki, akumulator nie ma roku. Gdzie tkwi problem? Skłaniam się ku: alternator, rozrusznik i nieszczęsne wtryski.
-
Ale kręcił żwawo a nie chciał zapalić, czy wolno kręcił?
Jeśli to pierwsze to zasilanie paliwem, więc kiepskie paliwo, zapchany filtr/wtryski lub pompa. Do sprawdzenia też EGR bo jeśli utknął w otwartej pozycji to też może utrudniać rozruch.
Jeśli wolno kręci to znaczy, że akumulator jest słaby albo rozrusznik.
-
Jestem właśnie po wymianie akumulatora, a wcześniej wymieniłem świece żarowe i sterownik grzania świec. Akumulator spokojnie dawał radę do ok 0*C jednak poniżej zera odpalał z trudem. Trzeba było dłużej kręcić. Kiedy sprawdzałem miernikiem akumulator po postoju to miał 12,45V czyli prawidłowo, podczas rozruchu spadło do 11,2V co również było ok ale po chwilowym obciążeniu okazało się, że podczas drugiego rozruchu napięcie spadło do 9,4V co świadczy o zużytym akumulatorze. Podczas rozruchu uruchomiłem silnik ale kręcił kilka obrotów więcej. Po wymianie aku na nowy odpala rewelacja. Diesel potrzebuje dobrych obrotów podczas startu silnika. Na starym aku kręcił i miałem wrażenie, że jest ok jednak po wymianie jest różnica dość spora w obrotach. Zauważyłem też, że kontrolka świec żarowych świeciła dłużej na starym akumulatorze. Obstawiam więc u ciebie akumulator ale najlepiej sprawdzić miernikiem przed wydaniem kasy.
-
Kręci wolno, ale cholera, nie ma roku akumulator. Do takiego stopnia że choinka na blacie była. Zastanawiam się czy alternator dobrze go ładuje.
-
Może masz kogoś kto ma miernik to wtedy łatwo sprawdzić. Po dłuższym postoju bez włączania zapłonu na aku musi być nie mniej niż 12,4V jeśli jest mniej to trzeba podładować. Poniżej 8V to już do wyrzucenia. Alternator sprawdzasz po uruchomieniu silnika miernik do klem i napięcie musi się zawierać w przedziale 13,8V min i 14,8V max. Jeśli jest mniej to alternator nie ładuje a jeśli więcej to znaczy, że regulator napięcia leży. No ale u Cebie raczej może nie ładować. Czasem może paść akumulator po roku np jeśli alternator nie ładuje i doprowadziłeś do całkowitego rozładowania to może dojść do zasiarczenia i nie będzie już trzymał. Mam nadzieję, że trochę pomogłem pozdro.
-