Printable View
Cześć, nie wiem czy mam problem z termostatem w 1,9, jak to jest u was? W te mrozy (-7* z rana) u mnie wskazówka ruszy się dopiero po 4km jazdy po mieście (gdy od razu wskakuje na trasę to szybciej) po mieście mam max 70* na trasie 80* i szybko spada jak nie jadę na biegu o 5, 10*.
W mieście na hot leci ciepłe, na trasie gorące. Śr. spalanie pół miasto, pół trasa to 7,2l przy minusowych temp. w grudniu miałem 6.8 a w lato jeszcze nie wiem.
Spalanie nie jest złe.
Co do temperatury, to podłącz się do kompa i zaloguj sobie temperaturę cieczy. Zobaczysz jak bardzo faluje.
Możesz to też zrobić organoleptycznie i sprawdzić czy wąż za termostatem jest ciepły w momencie jak temperatura jest poniżej mniej więcej 80C. Regulacja termostatu jest przy 88C.
Co do samej wskazówki - spróbuj na początku jeździć bez włączonego ogrzewania. Wcześniej miałem tak jak Ty (czyli wskazówka ruszała po ok 4 km, i nigdy nie dochodziła do 90 stopni.Cytat:
Napisał neromax
Po zmianie użytkowania ogrzewania, czyli włączam je dopiero kiedy wskazówka jest na 90 stopniach (chyba ,że szyby mi parują), wskazówka rusza po ok. 2 km, a po ok. 5 km jest już na 90 stopniach. I dopiero wtedy włączam ogrzewanie.
No i teraz jeżdżę na ok 2 tys. obrotów.
I też szybko mi spada temperatura jak nie jadę na biegu, czy stoję na światłach. Wymieniać termostatu nie zamierzam, bo kupowałem nowy (Behr) i tak się zachowywał od początku.
Ale czy tak ma być to tego nie wiem, bo opinie są różne...
A co do samego spalania, to masz je zdecydowanie w normie - tu nie ma powodu do zmartwienia. Inna sprawa czy te 6,8-7,2 to jest wskazanie z komputera, czy już policzone rzeczywiste spalanie ;)
Ok spróbuję Twojego sposobu, a najlepiej podłącze pod kompa (chodź na pc - Multiecuscan nie chce mi połączyć, a z komórką - torque się łączy) . Spalanie pc VS rzeczywistość - jest taka sama (60,5l/885km). Ale widzę, że Ty masz 6.6 l :P Tylko że ja powoli nie jeżdżę, nie wiem jak Ty.
To nie mój sposób, bo sam dopiero niedawno zostałem uświadomiony przez kolegów z forum po tym jak mi odma zamarzła ;)
U mnie 6,6 to średnie spalanie z okresu 1.5 roku (15 tys. km).
Teraz komp mi pokazuje ok 7 l, czyli rzeczywiste muszę liczyć koło 7,5 litra.
Jazda spokojna, na ogół odcinki 10 km.
Poszaleć to sobie lubię tylko jak mam rozgrzany silnik, czyli rzadko.
moja w mieście na krótkich odcinkach, dużo świateł pali 10-11 litrów, jest ok :)
Nawet nie o spalanie mi chodzi bo jestem z tego zadowolony, tylko o tą tamp. na liczniku, dziwaczne to jest w tym modelu :P bez kompa się nie obejdzie.
A mam jeszcze jedno tym razem "głupie" pytanie .. czy 1,9 150KM ma ssanie z rana ? hehe .. Chodzi mi czy na zewnątrz +10 czy -10* ja zawsze mam 800obr/min
Nowe diesle nie mają ssania. Ale mają odpowiednie sterowanie przy zimnym silniku.
Napisane z komóreczki!
No właśnie nie do końca tak jest. Podczas rozruchu pod uwagę jest brana mapa tzw. dawek startowych (od niej zależy jak samochód odpala względem temperatury). Jak już odpali, to przechodzi na zwykłe sterownie, gdzie dawki są zależne od temperatury. Ale to nie są dawki żądane ale dawki maksymalne. I jest jeszcze jedna tablica. Tablica obrotów silnika względem temperatury cieczy. Są to nieznaczne różnice obrotów, więc można ich nie zauważyć na takim niedokładnym wskaźniku jakim jest obrotomierz.
Oczywiście wszystko zależy od oprogramowania sterownika, bo to, ze występuje tablica nie znaczy, że jest brana pod uwagę.