-
Niebieski wita
Witam
Mam zamiar kupić 156 2.0TS Selespeed, więc już szukam pomocy, wiedzy. Sprzęt wstępnie obejrzany, przejechanie 150km, no i móżdżę... Czy przebieg 65000km jest realny, czy ten silnik mnie nie będzie pochłaniał nerwowo, skrzynia nie padnie, zawiecha rozpadnie. Na tą chwilę jest naprawdę jak na 65000km by przypadało, ale przecież samochód ma 16 lat... VIN posiadam, ale to chyba zbyt wiele nie pomoże?
Pozdrawiam Tomek
-
Hmmmm milion pytań :D Witamy :)
Z numerem vin prosze napisać w temacie na forum - jest tam taki gdzie podaja vin, ktoś w wolnej chwili co ma dostep do bazy - sprawdza i odpisuje.
o tu: http://www.forum.alfaholicy.org/foru...ie_vin-91.html
ewentualnie zgłosić się do mnie (pw) to dam namiar ;)
A alfa jak alfa - albo wykończy albo nie wykończy nerwowo :D
Pozdrawiam !
-
Temat z VINem widziałem, zaraz napiszę, ale dzięki ;-) Do tej pory miałem kilka samochodów i starych i nowe, te ostatnie też potrafią krew popsuć, więc reguły jakiejś wielkiej nie widzę. No może Mitsubishi Carisma 1.8GDI (benzyna na wtrysku bezpośrednim) był naprawdę mało kłopotliwy dla mnie. Alfa, która na mnie czeka jest w lepszym stanie od Cari i 100% od Bory z tzw. nieziszczalnym silnikiem 1.9TDI 90KM. W Borze robiłem już interkuler, serwo hamulców, sprężarkę klimy, zawieszenie teraz będzie drugi raz, tarcze i klocki przód i tył, rolkę prowadzącą + napinacz z amortyzatorem + pasek od m.in. alternatora (koszt jak przy rozrządzie pod 1000zł), rozrząd, reflektory przód. Silnik może żywotny, ale reszta...
Jak na razie daję szansę Alfie, super się nią jechało, jak nowym samochodem.