-
Poradźcie co wybrać
Hej,
Szukam pomocy w wyborze Julki.
Tylko benzyna. Napaliłem się na QV jak szczerbaty na suchary. Nie wiem jednak czy rozsądek nie powinien przeważyć i pójść w 1.4 170.
Kilometry roczne dla tego auta to raczej malizna. Około 6000. Raczej krótkie dystanse.
Drogi bez dziur. Małe miasteczko i autostrady. Po miasteczku jakieś 80% przebiegu.
Zastanawiam się nad QV ale nie wiem czy w takich warunkach jej nie zakatuję a nie bardzo mam tu opcje żeby ją wziąć na przewietrzenie płuc.
-
I to i to turbobenzyna, zasady obchodzenia podobne. Jesli Cię stac na utrzymanie troche wiecej palacego auta i lekko drozszych czesci to bierz qv
-
Jesli będziesz jeździć głównie na krótkich odcinkach to musisz się liczyć z ewentualną awarią turbinki w TBI 1,75. W 1.4 MA turbo jest bardzo wytrzymałe i powinna dać sobie radę w takich warunkach. Do tego w mieście nie wykorzystasz potencjału QV-ki, tu 170KM zrobi wystarczającą robotę.
-
No to wbiłeś mi nóż w serce.
Mam tu opcje na 1.75. Niski przebieg, dobry kolor. Stan bez uwag. Wybór 1.4 jest ale tylko białe a ten kolor nie przejdzie.
-
Ja właśnie w mieście korzystam z największego potencjału QVki :P turbo też nie takie złe, 177tys na ori i nie zanosi się by miało sypnąć wirnikiem :)
-
To brzmi jak koło ratunkowe. Opcja którą jadę obejżeć ma zrobione 45tys z 2011.
-
Zwróć uwagę tylko na miękkość wchodzenia 1 biegu, czy nie haczy, stały problem Giuliett w benzynie. Sprzęgło również, pamiętaj że tam jest dwumasa = kasa, a momenty dieslowskie więc sypie się tak samo szybko :) No i przy QVkach jest ryzyko wypadkowości. Swoją drogą 45tys w prawie 5 lat? Skąd jest te auto?
-
Szwedzkie. Przebieg potwierdzony. Jeżdżony jako drugie. Nie bity.
-
Jak kupujesz używkę to tym bardziej 1.4, bo w TBI nie wiesz jak ktoś wcześniej dbał o turbo. Na naszym forum klient robił turbo na gwarancji po 35 tys. przebiegu, wystarczyło że użytkowała ją kobieta :) Dodatkowo przy 1.4 będziesz miał dużo większy wybór, co przy zakupie używki ma niebagatelne znaczenie. Przy zakupie samochodu sprowadzanego musisz też zachować szczególną ostrożność, nigdy nie wiadomo do końca czy handlarz czegoś nie zatuszował.
-
Ja mieszkam w Szwecji wiec nie bedzie problemu a sprzedaje osoba prywatna bo się rodzina powiększa i nie będą mieli się jak spakować [emoji12] Rozumiem uwagi co do trwałości Turbo. To faktycznie może być wyzwanie.