-
3 załącznik(i)
Ocena stanu podwozia
Witam, kolega rozgląda się za Alfą 159 i zamówił raport do obejrzenia jednej sztuki. Po zobaczenia zdjęć podwozia zrezygnował z zakupu. Tak się zastanawiam czy słusznie, bo jak dla mnie nie jest tragicznie. Sam nie potrafię tego ocenić, bo o ile mechanikę na poziomie podstawowym ogarniam, to na blacharce nie znam się w ogóle. Czy podwozie w takim stanie jest jeszcze do zaakceptowania? Rozumiem, że wypadałoby je na takim etapie oczyścić i zakonserwować, ile takie coś mniej więcej kosztuje? Czy może nie nadaje się już do niczego?
Załącznik 193186
Załącznik 193187
Załącznik 193188
-
Sanki gniją w każdej. Ale to koło wydechu ... tragedia!
-
W porównaniu do mojej z 2008r to faktycznie tragedia.
-
tragedia ale jak w większości :(
-
No nie wiem czy w większości. U mnie jedyna rdza od dołu jest na podrapanych troche sankach w jednym miejscu. Reszta jest igła...
-
Nie kupiłbym takiej. Te auta są dość odporne na korozję, a takie przypadki są po prostu zaniedbane, trzymane pewnie pod chmurką albo podtopione.
Poprzednia jak i obecna jest igła, jedynie w obu przypadkach sanki chwytała rdza.
-
No dobra, ale czy jak reszta auta jest w porządku to czy opłaca się to robić, czy już nie? Ile może kosztować doprowadzenie tego do porządku i zabezpieczanie?
-
159 i tak zjadana przez rudą :confused: Ja bym też chyba odpuścił
-
widziałem swoją od dołu i powiem szczerze że czegoś takiego nie mam-masakra !!!
-
Ja mam czysto a na dodatek na wszelki konserwacja podwozia . Po co kupować furę i odrazu mieć problem . Też bym dał na luz