Poradnik kupującego GT/GTV6 CLASSIC AUTO nr 114

W ostatnim CA jest poradnik, cóż dowiedziałem się kilku ciekawych "rewelacji", o których jako użytkownik z ponad 10 letnim stażem nigdy nie słyszałem...

-GTV4/6 rdzewieje bardziej niż Alfasud, przynajmniej takie wrażenie można odnieść z treści artykułu.
-Jakieś dziwne "wrodzone" wady V6, typu wycierające się krzywki zaworów wydechowych?? Jak się nie reguluje luzów zaworowych to krzywki wycierają się w każdym aucie nie tylko w alfie.
-Wycieki spod rozdzielacza i przedniego uszczelnienia wału? Natomiast zero informacji nt. faktycznego problemu uszczelnienia tylnej części wału w V6 i R4 co wynika z dość osobliwego rozwiązania uszczelnienia (uszczelki cygaretki)
-Cieknący napinacz w v6 leje olej na pasek - nie wiem jak skoro jest pod paskiem, i wszelkie drogi "wycieku" skierowane w dół, i jedyne co może być uwalone to miska olejowa.
-Mieszanie się oleju z chłodziwem w V6 jako wada UPG???? Ponoć muszą być z jakimiś specjalnymi oringami do kanałów olejowych. Może ktoś coś chciał przetłumaczyć i nie wyszło, faktycznie wczesne V6 były wyposażone w dwuczęściowe uszczelki, wyposażone w tzw. fire ringi i te faktycznie puszczały ale jednoczęściowe uszczelki, które szybko wyparły poprzednie wersje są całkowicie bezawaryjne.
-Tylne tarcze są trudne do wymiany - no tak odkręcenie 6 śrub i wysunięcie 2 klocków to jest level hard to nie chcę wiedzieć co jest easy ;)
-Gumy w zawieszeniu parcieją - zjawisko najwidoczniej spotykanie tylko w Alfie Romeo
-Przewód paliwowy do 7 wtryskiwacza parcieje i rozlewa paliwo na kolektor wydechowy - trochę Michaelem Bayem zaleciało, bo racja jak już walnie to leje po wszystkim a przede wszystkim na maskę od dołu. Przy czym podobnie jak punkt wyżej, w innych autach nie wymienia się 30 letnich gumowych przewodów paliwowych, bo zapewne są w super stanie.
-Ceny części - pompa paliwa 840zł do GTV6?! nawet Bosch się tyle nie ceni, a synchronizator 180zł - chyba te ulepione z plasteliny aftermarkety co mają żywotność muchy owocówki. Szkoda, że o tym nie napisano, bo przy odbudowie skrzyni to dość istotny szczegół, że przez ostatnie 10 lat nie było dostępu do dobrych synchronizatorów, albo dawcy, albo polowanie na OEMy, jedynymi nowymi synchronizatorami godnymi polecenia teraz to reprodukcje z Alfaholics w cenie 100£ sztuka albo Goetze.
-Zero wspomnienia o wyjącym łożysku sprzęgła, które trapi 90% transaxli chyba
-Skomplikowany mechanizm zmiany biegów - tylko końcowe wypusty GTV6/4 miał isostatic shift linkage z 75, a większość ma skomplikowany "kij" z metalu co łączy lewarek z wybierakiem w skrzyni biegów.

Generalnie będąc laikiem po tym arcie stwierdził bym, że to strasznie badziewny samochód, nie wart jakiś eterycznych i innych emocjonalnych doznań kiedy działa. Samochód, który cierpi na takie same usterki co większość 30 latków, ale jako że jest to Alfa to musi być 100 razy gorzej, ma skomplikowaną mechanikę ( i tu widać jak często ludzie wciąż mylą słowo "skomplikowany" z "niekonwencjonalny"), generalnie krew pot i łzy, i okresowe momenty satysfakcji. Reszta tekstu mniej więcej ok, ale wciąż mam wrażenie. że nie uchwyciła charakterystyki (wad tych konkretnych i zalet) samochodu.

Napisali o naszym forum że obumarło ;P no i brak wspomnienia o gtv6.com uważam za duży fail ze strony autora jeśli chodzi o przygotowanie odnośników z wiedzą internetową.

Wyślij to do nich, zobaczymy co odpowiedzą o ile odpowiedzą ;)

o Lamborghini Diablo też napisali że złom. Lubię tą gazetę, ale czasami piszą takie pierdoliny że nie wiem co biorą niech zmienią dilera.

Od kogoś mającego 10cio letnie doświadczenie z wozem i wiedzę na jego temat praktyczną, na pewno przyjmą słowa uwagi z pokorą i całkiem możliwe, ze je wydrukują. Przynajmniej powinni. O forum jakoś nie zwróciłem uwagi że pisali, może pominąłem . Tylne hamulce - może nie hardkor ale z poziomu podłogi na krzesełku to się nie zrobi zdaje się prawda ?- kanał czy podnośnik lub na plecach pod podniesionym wozem to nie to samo co zwykłe, coś za coś. Ogólnie ja wydźwięk artykułu pozytywnie odebrałem jako z sympatią i uznaniem dla tego wozu napisany, z podkreśleniem że pewne rozwiązania mają swój koszt, ale Alfa nie poszła na łatwiznę i je świadomie zastosowała co się chwali i znajdą się użytkownicy gotowi na pewne niedogodności ale zyskujący w zamian coś więcej.

Rzeczywiście, też zwróciłem uwagę, że ten artykuł jest mało rzetelny. Chyba należy zwrócić uwagę na to, kto jest wydawcą czasopisma i wszystko będzie jasne. Tak czy siak to:

-GTV4/6 rdzewieje bardziej niż Alfasud- w latach 70-tych Komunistyczna Partia Włoch była bardzo silna i w ramach współpracy z ZSRR,w tym okresie, do wytopu stali a potem do produkcji blach trafiała z ZSRR bardzo mocno zasiarczona ruda żelaza. Mówiło się, że Alfasud rdzewieje już na prospekcie, GTV/4 pochodzące z tego okresu też korodowały straszliwie, ale uważam , że nie dotyczy to późniejszej produkcji w latach 80-tych( zmieniono dostawcę rudy żelaza) z których pochodzą GTV/6

-Jakieś dziwne "wrodzone" wady V6, typu wycierające się krzywki zaworów wydechowych??- wałki jakościowo są ok. W moim GTV-le są oryginalne, ale nie używam jej do sportu. Ma 150 000 przebiegu i 30 lat. Ssące raz robiłem, bo nie chce mnie się ściągać wałków, ale mimo tego trzymają parametry. Wydechy, co dwie zmiany oleju sprawdzam. Regulacja dziecinnie prosta-jak w maluchu.

-Wycieki spod rozdzielacza i przedniego uszczelnienia wału? Natomiast zero informacji nt. faktycznego problemu uszczelnienia tylnej części wału w V6 i R4 co wynika z dość osobliwego rozwiązania uszczelnienia (uszczelki cygaretki)-
w zasadzie nie widzę problemu. Uszczelki cygaretki zastępuje się dobrym silikonem wciskanym pod ciśnieniem i problem z głowy

-Cieknący napinacz w v6 leje olej na pasek - nie wiem jak skoro jest pod paskiem, i wszelkie drogi "wycieku" skierowane w dół, i jedyne co może być uwalone to miska olejowa.- rzeczywiście leją. Leją na miskę, ale też rolki rozbryzgują olej po całym pasku i może to, nieprzypilnowane, doprowadzić do zerwania paska.Znam taki jeden przypadek z własnego podwórka.

-Mieszanie się oleju z chłodziwem w V6 jako wada UPG???? Ponoć muszą być z jakimiś specjalnymi oringami do kanałów olejowych. Może ktoś coś chciał przetłumaczyć i nie wyszło, faktycznie wczesne V6 były wyposażone w dwuczęściowe uszczelki, wyposażone w tzw. fire ringi i te faktycznie puszczały ale jednoczęściowe uszczelki, które szybko wyparły poprzednie wersje są całkowicie bezawaryjne.- pierwsze wersje uszczelek po jakimś czasie puszczały, ale były lepsze od późniejszych " dykcianych". Na dykcianych silnik bardziej się grzał bo płyn chłodzący najpierw chłodził dyktę a potem głowicę.Sam zastosowałem( przy wymianie z powrotem z dykcianych na dwuczęsciowe) dodatkowo oringi na kanałach olejowych i jest ok.

-Tylne tarcze są trudne do wymiany - są trudne. Najczęściej przez lata ich niewymieniania i pracy w zróżnicowanych warunkach termicznych,zapiekają się imbusy. Klocki natomiast, uważam, że wymienia się stosunkowo łatwo pod warunkiem , że działają ślimaki do ich odciągania.

-Przewód paliwowy do 7 wtryskiwacza parcieje i rozlewa paliwo na kolektor wydechowy - co ciekawe te przewody mam jeszcze oryginalne. Chyba z dobrej gumy je robili

-Ceny części - pompa paliwa 840zł do GTV6?! nawet Bosch się tyle nie ceni- pompę do 75 3.0 kupiłem na Allegro za 120 zł. Oryginalną Boscha musiałem kupić podczas wakacji za granicą i dałem chyba coś około 100 E.

- Synchronizatory- mam oryginalne ale myślę, że przez lata, doszedłem do perfekcji w opanowaniu skrzyni biegów. Jak się zapomnę to rzeczywiście z 3 na 2 zazgrzyta. Problem powszechnie znany.
-Zero wspomnienia o wyjącym łożysku sprzęgła, które trapi 90% transaxli chyba- rzeczywiście zaczęło w tym roku wyć. Jeśli masz na to pomysł, to napisz na priv, jak to rozwiązać i co podebrać. Mam oryginalną dwusprzęgłową skrzynię..

Po przejrzeniu tego artykułu, poczułem pewien niesmak. Chyba jednak wolę Automobilistę, są bardziej obiektywni.