po zmianie skrzyni

ufff
narobiłem się jak mały kazio, tydzin stało na podnośniku ale zmieniłem skrzynkie, choć nie bez przygód, kupiłem taką niby po 40kkm F40 i na pierwszy rzut identyczna dopiero jak zrzuiłem starą drobne różnie wyszły, nie chciała franca zaczepić się na poduszce oraz linki okazały się za krótkie..
zrzuciłem raz jeszcze otworzyłem obie i zmieniłem zawartość,,,,,,
było warto, biegi wchdzą gładko, nie ma zgrzytów, nie musze czekać na przejście miedzy biegami itp...
ale przy okazji agubiłem gdzies spinkę łączącą przewód hydrauliczny wysprzęgka, założyłem coś innego ale wolałbym jednak oryginał, w aso chyba chcą mi ożenić całą "faję" za 60 polskich złotych , nie wydaje mnie się to konieczne, macie pojęcie gdzie dostaną taką spinkę ?Załącznik 195134

Brawo ty... Moją skrzynie właśnie rozbiera mechanik bo łożysko szumi no i wymienia od razu dwumase... Aż mam strach ile za robociznę zawoła.

czyli co m32 mozna zamienić na f40?

Jeśli Kolega wymieniał w aucie, które ma w podpisie o zamienił F40 na F40. Poza tym napisał, że zamienił "środki", a taki manewr pomiędzy M32 a F40 raczej by nie przeszedł.

tak, w 2,4 jest F40 i na taką samą zmieniłem , niestety z jakichś powodów nie pasowała, ale wnętrze jak najbardziej, w ogóle moja była w dobrej kondycji, nie zauważyłem nic specjalnego po otworzeniu, jedynie luz na "widełkach" w które wchodzi wybierak od góry, (nie wiem jak to się fachowo nazywa) wałki, koła zębate, łożyska są bardzo ok, porównując obie skrzynki...