-
Osłona przeciwsłoneczna
Witam
Mam problem z osłoną przeciwsłoneczną od strony pasażera - coś się poluzowało i nie chce dolegać do podsufitki oraz do szyby. Próbowałem coś z tym zrobić - jak dotąd beż rezultatów. Miał ktoś może podobny problem i wie co z tym fantem zrobić? :)
Pozdrawiam
-
A nie pękła sprężyna (plastikowa tuleja, w której obraca się trzpień)?
U mnie w 147 dawniej tak się stało. Trzeba było kupić nowy "słonecznik" (bo pod taką nazwą występują na alledrogo).
Uszkodzenie raczej nie do naprawienia.
-
Sprawdzę jeszcze raz na spokojnie po świętach - na alledrogo już sprawdzałem ( niby 70 zł ale w sumie to pierdułka). Dzięki
-
Może ktoś od tej pory ma jakąś nową wiedzę w tym temacie? Czy da się to jakoś w miarę estetycznie naprawić lub gdzie tego szukać poza Allegro?
Ja mam to szczęście, że mam grafitową podsufitkę i grafitowe osłony przeciwsłoneczne, takie jak w wersji TI i niestety nie mogę nigdzie znaleźć w tym kolorze w wersji europejskiej...
-
[MENTION=34672]marcinZG[/MENTION] - nie lepiej Ci kupić już tę wersję od anglika, która jest na alledrogo (faktycznie - jest droga, ale cóż, to jest TI, więc cena też TI ;)
Chyba że nie chcesz mieć lusterka?
-
No właśnie ta z alledrogo nie dość że kosztuje 200 zł, to jeszcze do tego będzie bez lusterka, bo z Anglika, a akurat potrzebuję osłonę prawą, a to dla mojej kobiety jest nie do zaakceptowania! ;)
Jak mam płacić 200 zł za osłonę z Anglika, bez lusterka, to wolę jeździć już z tą zepsutą, bo zwisa pod kątem ok 35 st od podsufitki, więc nie ogranicza pola widzenia, ale w jakiejś dłuższej perspektywie, chciałbym ją naprawić lub wymienić...
-
Nie wiem dlaczego, ale myślałem, że masz do wymiany ten od kierowcy...
Faktycznie cena wysoka.
A u Ciebie też pękła tulejka - i osłona opada? Czy masz inną usterkę?
Może znajdziesz na to sposób. Chociaż nie wydaje mi się, żeby np. klejenie pękniętej tulejki dało długotrwały rezultat. A może da się przełożyć samą tulejkę z wersji nie-TI? Było by taniej :)
-
Piorun wie, co się zepsuło bo z zewnątrz nic nie widać... Musiałbym to po chamsku rozciąć i zajrzeć do środka, a trochę mi szkoda, bo klejenie tego to średnio mi się widzi, wątpię żeby miało to potem dobrze wyglądać.