Sprzęgło, pompka, wysprzęglik?
Witam, spotkała mnie dzisiaj nieprzyjemna przygoda ze sprzęgłem, w trakcie jazdy na dość krótkim odcinku zauważyłem, że przy hamowaniu silnikiem i ruszaniu z 1 auto lekko szarpie. Nie trzeba było długo czekać i za chwilę przy ruszaniu na 1 szarpało mocno, natomiast zmiana biegów stała się praktycznie niemożliwa. Coś jakbym wciskał sprzęgło na kilka cm zamiast dociskać do końca. Na zgaszonym silniku nie ma problemu ze zmianą biegów, pedał sprzęgła nie zostaje w podłodze (to już przerabiałem jakieś dwa miesiące temu - wymieniona pompka). Pytanie mam następujące: czy jest się co łudzić, że to wysprzęglik albo pompka czy raczej na pewno komplet sprzęgła do wymiany? Pytam z ciekawości bo auto i tak muszę oddać do mechanika, ale najwcześniej w połowie tygodnia będę miał możliwość, chciałem tylko mieć jakieś ogólne pojęcie o kosztach i czy jest się co łudzić, że obejdzie się bez wymiany sprzęgła.