Printable View
Szukałem podobnego tematu ale na tym forum nie znalazłem.
Swoją alfą przejechałem już 160tys km, na liczniku ma 315tys.
Amortyzatorów nie robiłem poprzedni właściciel pewnie też nie.
Jakich producentów polecacie jeśli chodzi o amortyzatory przód i tył?
Zależy mi na komforcie jazdy.
Robiłem ostatnio zawieszenie(wahacze, gumy) zniknęły stukania czy skrzypienia, ale chyba jeszcze poduszki amo mocno stukają.
Więc planuję wymienić komplet bez sprężyn(bo wyglądają ok).
Jakie sugestie?
Żadne, amortyzator to amortyzator, jeżeli mowa o dobrym powrocie, większym komforcie to bym się skupił raczej na sprężynach, a jeżeli maja one przejechane min. 160, jak nie 300tyś ktore masz na liczniku to na pewno są one zużyte i nie działaja tak jak powinny...
Sama firma amortyzatora nie ma wiele do gadania, co kupisz to będzie, byle nie najtańsze.
Bilstein'y
Bilstein lub kayaba. Z kolegą z postu wcześniej się nie zgodzę, że niby wszystko jedno. Amor ma duży wpływ na komfort jazdy.
Ja założyłem na przód Kayaby, a na tyl Monroe.
Tematów na tym forum o amorach jest sporo, trzeba chwilkę poszukać.
Zadaniem amortyzatora jest powstrzymać sprężyne przed bujaniem, tzn. przymocujesz ciężarek na sprężynę, wciśnij ją i puść... Sprężyna odbije i będzie latać jak z ADHD aż przestanie się odkształcać i wróci do swojego pierwotnego stanu. W życiu to wygląda tak, że jak zabujasz samochodem i go puścisz to po jednym ugięciu na stronę i koniec, bez amortyzatorów bujałby się jeszcze 10minut...... Amortyzator, to inaczej też nazywany w sportowej (rowery, motocykle) odmianie damperem, który defacto wygląda tak jak amortyzator w samochodzie, np. w motocyklach czy rowerach z przodu rozbija się amortyzator na dwie golenie, powrót i tłumik. Powrót (spręzyna), tłumik (wkład gazowo-olejowo-powietrzy, czy kij wie jaka tam jeszcze technologia), a damper to 2w1, czyli sprężyna + tłumik w jednym tak jak amortyzator w naszym samochodzie...Cytat:
Napisał sleyer3
Co za tym idzie, tłumik (amortyzator) jest tak miekki, że wciskasz go bez problemu ręka, a jego zadaniem jest niezbyt mocne odbijanie i stabilizacja poprzez przepływ oleju/gazu w jego wnętrzu...
A więc jeżeli chcesz regulować komfort, moment dobicia, odbicia, skok itd itp. To długość/twardość sprężyny jest do tego najlepszym sposobem... Amortyzatorem możemy conajwyżej kontrolować szybkość tłumienia, tzn. mocne, czy mułowate odbicie (poprzez regulacje ciśnienia, otwory olejow itd itp), aczkolwiek myśle, że jezeli chodzi o standard samochodowy, to każdy zamiennik dąży to bycia oryginałem, więc nie wierze, że np. bilensten, czy kayaba ma w środku inne otwory, że wpływa to na komfort jazdy ;) Co najwyżej może się różnić jakością wykonania o ile TRW wpadniemy w dziure i jeszcze raz tysiąc i nic się nie stanie, tak np. w FASTEM za 10 razem już wyrzygamy olej bokiem i amortyzator do wymiany
Nie musisz mi tłumaczyć jak działa amor czy sprężyna, liczyłem strzałki ugięcia dziesiątki razy więc wiem co i jak. Ale jeśli uważasz że amor nie ma wpływu na komfort jazdy to załóż sobie kawałek stalowej rury zamiast amora i do tego super mięciutkie springi i daj znać jak tam z komfortem. Rozumiesz do czego zmierzam ??
To czego Ty wyskakujesz, ze mam sobie rurke wsadzic, gdzie napisalem, ze amortyzator ma swoja funkcje i jaki jest jego sposob regulacji i na co on wplywa... Także prawda jest, jakiej on firmy na standardzie nie wybierze, bedzie to samo, prócz materiałów, które na pewno wpłyną na żywotność, a nie na komfort... Chyba, że psychicznyCytat:
Napisał Mongoose
Może ja wejdę w temat z pytaniem:
Duża jest różnica pomiędzy jakością wykonania i sprawowaniem się amortyzatorów tylnych Bilstein i KYB bo różnica w cenie to 200zł ???
Czy wygląda to tak, że na Bilsteinach zrobię powiedzmy 30kkm więcej ???
Nie odczujesz żadnej różnicy. Jak znalazłeś KYB w dużo lepszej cenie to możesz śmiało brać.Cytat:
Napisał ziemian