Siema. Jak dobrze pójdzie za niedługo kupuje swoją 1 belle i nie wiem jaki silnik, pomóżcie. Celuje w:
1.9jtd 16v 140/150
2.4jtd 140/150 ale przede wszystkim 175
Który najlepiej brać do 156 sedanik bo kombi chyba za ciężkie i tam minimum to 175 :D
Printable View
Siema. Jak dobrze pójdzie za niedługo kupuje swoją 1 belle i nie wiem jaki silnik, pomóżcie. Celuje w:
1.9jtd 16v 140/150
2.4jtd 140/150 ale przede wszystkim 175
Który najlepiej brać do 156 sedanik bo kombi chyba za ciężkie i tam minimum to 175 :D
mam 156 z 2.0 JTS - ale Ty jak rozumiem preferujesz jtd
gdybym kupował dzisiaj szukałbym 2.5 V6 (ale to benzyna)
z tego wynika, że poradziłbym Ci najmocniejsze jtd jakie istnieje do 156 - czyli 175KM - bo Alfa nie może być mułowata, prawda?
Ja polecam 2.4 140/150 KM, najbardziej pancerna jednostka JTD, kombi wcale nie jest dużo cięższe, samochód przecież nie jest wcale taki duży
każdy klekot jak zadbany to będzie dobrym rozwiązaniem.
Ja posiadam 156 z 1.9 16 v 140km i mogę Ci polecić ten silnik ze względu na bardzo niskie spalanie, mam go już 4 lata i ciągle mnie zaskakuje przy tankowaniu. Silnik ten w zupełności wystarcza do sprawnego poruszania się i wyprzedzania. Jeśli 2,4 to tylko 175 km, słabszego nie ma sensu brać po ma osiągi praktycznie jak 1,9. (zwłaszcza w kombi)
w przypadku 1,9 to najlepsza jest wersja 150 km, poprawiono w nim kilka rzeczy.
zanim zdecydujesz się na sedana pamiętaj, że w nim się oparcia tylne nie składają :P
Też bym brał V6 2.5 litra. Ostatnia szansa na taki silnik.
Ja mam 1.9 115km w 147 i oprócz standardowego czujnika położenia wału korbowego nie sie nie dzieje. Oszczędny i fajny ale nudny.
W 156 mam v6 - paliwożerny, głośny, bezproblemowy - superuciecha z niego jest.
Jedna uwaga - tak mocny silnik jest kosztowny - opony znikają, oleju dużo i drogiego, hamulce znikają w oczach.
Jeśli Cie stać bierz v6, ale kosztowo to 1.9 pewnie jest na poziomie 20% kosztów v6.
Same cewki w v6 to 1k lekko licząc. Rozrząd 1k, olej min 200pln. Ale diesel ma turbo itd.
W moim odczuciu 1.9 jest tańszy w eksploatacji pet saldo. Znacznie tańszy.
Kombi jest cięższe o raptem 50kg o ile pamiętam. Bez znaczenia.
Ja się kiedyś przejechałem 2,4 dieslem 175KM i jakimś sportpackiem - mając na uwadze ile tam kilogramów przed przednią osią całkiem przyjemnie (jak na diesla podkreślam) jechało.
Ale jak wspomniał radosuaf - jak nie teraz to już nie zaznasz V6tki wolnossącej w takim brzmieniu, rozwijaniu mocy, reakcji na gaz i wszystkim co z nią związane. W tym wozie jest szansa na takie doznania za grosze wręcz.