Problem z zaworkiem klimatyzacji pod presostatem

Witam serdecznie,

Za oknami coraz wyższe temperatury, a ja niestety nadal męczę się w upale jaki panuje w mojej 147... Otóż wystąpiła u mnie konieczność wymiany presostatu, niestety przy jego demontażu uszkodzeniu uległ zaworek wkręcany na klucz 15 do węża klimatyzacji, który to z kolei przykręcany jest do osuszacza. Chodzi mi konkretnie o ten zaworek na który nakręca się presostat. Nigdzie nie mogę znaleźć takiego zaworka, ani też nawet informacji na jego temat. Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam, Przemek.

Nie wiem dokładnie o jaki zaworek Tobie chodzi ale sprawa wygląda tak. Często przy odkręcaniu presostatu ukręca się gwint. I albo zostaje część presostatu, którą należy wydobyć (np rozwiercenie i wykretaki) albo niszczy się gwint w miejscu wkręcania (są różne miejsca). Trzeba to wtedy naprawić.

Z tego co patrzę w ePerze to chyba czeka Cię wymiana przewodów klimatyzacji :D

Skontaktowałem się dziś z ASO w Katowicach i w zasadzie dostałem informację jednocześnie dobrą i złą. Mianowicie zaworek którego poszukuję nie jest sprzedawany razem z przewodami, co znacznie obniża koszta jego zdobycia jednak nie jest on dostępny i jedyne co mi zaproponowali to po prostu go wykręcić z przewodu, podrzucić im, a oni coś dosztukują. No cóż, umówiłem się już na jutro w BOSS w Dąbrowie Górniczej żeby coś zaradzili ponieważ wykręcenie go z przewodu graniczy z cudem, a oni nawet jak go ukręcą to i tak sobie poradzą z tematem. Dam znać co z tego wyjdzie :)

Po wizycie w BOSS w Dąbrowie Górniczej stwierdzam jedno. Człowiek który to prowadzi to gość bardzo mocno stąpający po ziemi mający pojęcie w temacie, a też dostałem niezłą reprymendę na temat moich dotychczas wykonanych prac w zakresie klimatyzacji. Nie mniej jednak wytłumaczył mi co i dlaczego zrobiłem źle odkręcając stary presostat, oraz wytłumaczył jak mam się zabrać do próby odkręcenia owego zaworka. Ponieważ nakrętkę zaworu (na klucz 15) już miałem nieco obrobioną zaproponował mi żeby spiłować ją ręcznie do rozmiaru niewiele ponad 14 i nabić na nią kuty 6-kątny klucz nasadowy również o rozmiarze 14. Na to przedłużka o długości 1 metra i jedno energiczne szarpnięcie. W efekcie ukręcony zaworek dał się odkręcić od razu.

Zaś nowy/używany zaworek dostałem od CarEnzo z Będzina razem z kawałkiem węża. Dostałem go za darmo akurat. Odkręciłem go tym samym sposobem, spiłowanie do rozmiaru 14, nabicie kutej nasady 14 i energiczne szarpnięcie.

Ogólnie operacja przebiegła książkowo, jednak klima nadal nie działa. Nowa opornica oryginalna (150 zł po zniżkach), nowy presostat (tutaj akurat TERMOTEC poleciał na próbę bo stary puszczał czynnik przez kostkę - 60 zł).

Włączam klimę i nic, sprężarka zaprzęga się normalnie, nie uruchamia się 1 bieg wentylatora, ciśnienie w układzie wynosi około 25 bar (stanowczo za dużo), przewody klimy są gorące. Może coś jest zatkane... Może osuszacz padł bo jeździłem z nim długo bez zamkniętego obiegu klimatyzacji. Może chłodnica niedomaga, może i ona jest zapchana. Pomysłów brak, a pieniążków coraz mniej. Dzisiaj w samochodzie zmierzyłem temperaturę 76 stopni Celsjusza przy otwartych szybach na postoju. Tak się nie da żyć, a co dopiero jeździć.

Przepraszam, ale robię up. Jestem po prostu mocno zdesperowany, ja robię moją 147 ponad 200 km dziennie. I jeszcze gdyby nie to że wnętrze tego auta zaczyna wrzeć od razu po kontakcie ze słońcem to olałbym temat na później. Ale ja muszę tym autem jeździć, a ugotować się w nim to nie problem :(

Obydwa przewody klimy masz gorące? Jeden powinien być zimny. Przy takim ciśnieniu to powinien już działać wentylator. Sprawdzałem zalaczenie wentylatorów przez kompa.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał Przemyslaw.M

Może osuszacz padł bo jeździłem z nim długo bez zamkniętego obiegu klimatyzacji. Może chłodnica niedomaga, może i ona jest zapchana. Pomysłów brak, a pieniążków coraz mniej. Dzisiaj w samochodzie zmierzyłem temperaturę 76 stopni Celsjusza przy otwartych szybach na postoju. Tak się nie da żyć, a co dopiero jeździć.

---

Z tego co pamiętam to nowy osuszacz może być chyba max 30 niepodłączony więc twój na 100% jest do kubła. Nabicie układu przeszło bezproblemowo?

Dziękuję panowie za odpowiedzi, w końcu coś się dzieje i mam jakąś nadzieję. Tak więc co do pytania moris10 - tak obydwa przewody są gorące, ja nie znam się na klimatyzacjach, znam tylko teoretyczną zasadę działania całego układu i podchodzę do tematu w sposób czysto logiczny. Zakładam że obydwa przewody są gorące ponieważ sprężony w nich gaz pod wpływem ciśnienia nabiera wysokich temperatur. Zaś co do wypowiedzi rafik. - osuszacz został dziś wymieniony, niczego to nie zmieniło. Nabijanie klimatyzacji przeszło bezproblemowo, wytworzenie próżni trwało około 15 minut i przeszło bez problemu, test szczelności także zakończony sukcesem, po czym układ został wypełniony 550 gramami czynnika R134.

Co ciekawe, nawet gdy odepnę kostkę od termostatu i wentylator od razu wchodzi na maksymalne obroty, klimatyzacja również nie chłodzi... :(