Problem z Alternatorem i Mechanikiem;p

Witam powiem tak to już mój drugi przypadek z alternatorem ale teraz znacznie gorszy za pierwszym razem zregenerowal elektryk mechanik wlozyl i wszystko gralo tym razem było nie co inaczej tak jak mowilem alternator oddalem no regenercji oki elektryk ladnie plytke przepalona wymienil i oddalem mechanikowi powiedział ze kwestia dnia i zalozy czekam czekam dzwoni ze jest problem...Wg. Niego alternator "Stawial Opór"..silnik zaczal wyc i az urwalo pasek klinowy który wkrecil się w pasek rozrządu i przestawil Rozrzad...wiec pytam jak to możliwe co mogloby spowodować te jak to mechanik mowi obciążenie czy tez opor rozmawiałem z elektrykiem i twierdzi ze nie ma opcji żeby alternator stawial opor przypuszcza ze mechanikowi moglo cos wpaść nie wiem klucz jakas sruba ze to wszystko zblokowalo dziś auto nie chce nawet zapalić mechanik nie wie o co chodzi ja mam bol glowy koszta będę pewnie spore w sumie to auto odpalalo to oni przestawili rozrząd nie ja wiec teraz nie wiem jak się odnieść do tej całej ceny wszystkiego czy zaplacic czy niech mechanik pokrywa koszty bo jak by nie patrzeć miał wymienić alternator a przestawil rozrząd i proszę jeszcze o porade co moglo się wydarzyć ktoś ma jakies pomysły z góry dziekuje za pomoc a powiem ze chodzi o Alfa Romeo 159 2,4 JTDM 200K

Zdarzały się już przypadki pęknięcia paska alternatora i wkręcenia się go w rozrząd w silnikach jtdm. Paski pękały ze starości. Pół roku temu też naprawiałem alternator (zleciłem zrobienie pełnej regeneracji, żeby nie robić dwa razy), mechanicy którzy go u mnie montowali byli na tyle bystrzy, że sami zmienili pasek na nowy. Cieszę się, że to zrobili, bo zapomniałem im o tym powiedzieć. Choć jak odbierałem auto, to myśleli że się będę o to wkurzał. W sumie bardziej zaskoczył mnie koszt samej regeneracji alternatora (za wymianę wyszło coś koło 200 pln, pełna regeneracja alternatora ok 500 pln)

Nie wiem czy pasek pękł przez alternator, stawiam raczej że po prostu był stary (napinanie i luzowanie pasków im nie służy).

Jeśli regeneracja alternatora jest po Twojej stronie, a nie załatwiana przez mechanika to dupa blada, bo pewnie obaj się będą wypierać.
Moim zdaniem, po przeczytaniu opowieści, skłaniałbym się ku stwierdzeniu, że zawalił mechanik, ponieważ przed montażem powinien urządzenie sprawdzić, choćby na sucho. Coś pewnie zepsuł przy montażu.

Pewnie nie sprawdzili ich wina ale jak mam im to udowodnić?..gorzej jeśli cos bd poważniejszego z rozrządem bo na razie niechce palic w ogole ogolnie to mam bardzo zjebany week;(

Według mnie mechanik powinien dać nowy pasek jak wymieniał alternator, a na pewno podczas ściągania/zakładania uszkodził pasek. Bo jak wiecie w 2.4 nie jest łatwo i nie ma napinacza, pasek jest elastyczny i trzeba mieć specjalne ściągacze do rozbierania i do zakładania. Ja bym nie popuścił niech robią tak żeby było dobre.

Więc tym bardziej szansa na niepoprawne założenie paska wzrasta. Źle założony mógł po prostu spaść i narobił problemów.
Skoro rozrząd się przestawił, a auto nie odpala to można się tylko domyślać :(

Temat gruby. Polecam Ci nie odbierać auta jeśli nie będzie zrobione. Jeśli mechanik będzie wciskał farmazony. Lecisz po rzeczoznawce wydasz 500 zł i zabierasz auto. Nie bój się sądów. Jest to porada ostateczna więc dobrze by było jeśli mechanik przyjmie temat na klate i temat ogarnie. Przypilnuj wszelkie dokumenty z regeneracji altka. Rzeczoznawca potwierdzi stan alternatora

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Najgorzej jak samochód robi dwóch fachowców, wtedy właśnie jest problem i zaczyna się odbijanie piłeczki, jak mechanik ma legalnie działający warsztat to zapewne ma od takich przypadków ubezpieczenie. Pewnie coś naknocił bo akurat w 2.4 jest specyficzny napęd paska, ale nie osądzajmy. Tak jak kolega wyżej mówi dzwoń po rzeczoznawcę i temat będzie jasny, kto zawinił. Tak w ogóle to pewnie dźwigienki poleciały i może klinek przy okazji na kółku ścięło... Głowa do góry i nie daj się wkręcić w koszta, sam jestem mechanikiem i w takiej sytuacji robiłbym wszystko na koszt warsztatu.

Cytat:

---

Napisał Maras2016

Witam powiem tak to już mój drugi przypadek z alternatorem ale teraz znacznie gorszy za pierwszym razem zregenerowal elektryk mechanik wlozyl i wszystko gralo tym razem było nie co inaczej tak jak mowilem alternator oddalem no regenercji oki elektryk ladnie plytke przepalona wymienil i oddalem mechanikowi powiedział ze kwestia dnia i zalozy czekam czekam dzwoni ze jest problem...Wg. Niego alternator "Stawial Opór"..silnik zaczal wyc i az urwalo pasek klinowy który wkrecil się w pasek rozrządu i przestawil Rozrzad...wiec pytam jak to możliwe co mogloby spowodować te jak to mechanik mowi obciążenie czy tez opor rozmawiałem z elektrykiem i twierdzi ze nie ma opcji żeby alternator stawial opor przypuszcza ze mechanikowi moglo cos wpaść nie wiem klucz jakas sruba ze to wszystko zblokowalo dziś auto nie chce nawet zapalić mechanik nie wie o co chodzi ja mam bol glowy koszta będę pewnie spore w sumie to auto odpalalo to oni przestawili rozrząd nie ja wiec teraz nie wiem jak się odnieść do tej całej ceny wszystkiego czy zaplacic czy niech mechanik pokrywa koszty bo jak by nie patrzeć miał wymienić alternator a przestawil rozrząd i proszę jeszcze o porade co moglo się wydarzyć ktoś ma jakies pomysły z góry dziekuje za pomoc a powiem ze chodzi o Alfa Romeo 159 2,4 JTDM 200K

---

Czy facet nie ma przypadkiem ubezpieczenia OC warsztatu?
Bo jeśli tak - to niech to naprawia ze swojego OC. Natomiast podstawą do jakichkolwiek roszczeń będzie natychmiastowe zabezpieczenie felernego alternatora i ocena niezależnego rzeczoznawcy, czy alternator mógł stawiać opór. Pierwszy raz szczerze mówiąc słyszę o takim wydarzeniu.