1.9 JTD 105km - silnik stuka

Witam! Mam problem z moją 156, silnik cykał już od jakiegoś czasu miał iść na regulacje zaworów ale nikt nie chciał się tego podjąć, od wczoraj hałas się na silił i przypomina bardziej stukanie, stukanie jest najbardziej słyszalne u góry silnika, mierzyłem luzy zaworowe, ale nie wiem czy to czasem nie panewka, na tym stanie zrobiłem około 50km i paręnaście minut chodził na wolnych obrotach nic się nie pogorszyło ani polepszyło. auto jeździ normalnie, ma moc, nie ma żadnych błędów. Na całkowicie zimnym silniku zaraz po odpaleniu nic nie stuka dopiero tak po około 2 minutach słychać już stuki, aha i jeszcze jak jest zimny to ciężko odpala, przesyłam filmik i myślę, że pomoże w ewentualnej diagnozie.

Info o aucie: 156 98r. 105KM przebieg 350tys. km

Pomiar luzu na zimnym silniku:

Cylinder 1: Zawór ssący 0,25 | Zawór wydechowy 0,25
Cylinder 2: Zawór ssący 0,25 | Zawór wydechowy 0,30
Cylinder 3: Zawór ssący 0,15 | Zawór wydechowy 0,25
Cylinder 4: Zawór ssący 0,15 | Zawór wydechowy 0,25

Filmik z pracy silnika:

https://www.youtube.com/watch?v=vhqD...ature=youtu.be

Lepiej go nie cisnij tylko jedź do dobrego mechanika...Swoją droga 350 tys km to nie wyczyn i powinien db chodzić. Te silniki sa prawie pancerne i trudne do zajechania.

Byłem, ale nikt nie potrafi postawić jednoznacznej diagnozy.

To czas podjechać do fachowca a nie Janusza...

Wysłane z mojego GT-I9060 przy użyciu Tapatalka

jak dla mnie ,po tym jak brzmi to wtryskiwacz

miałem podobny odgłos gdy był uszkodzony uszczelniacz wtryskiwacza i w dodatku śmierdziało ropą

to musiałeś mieć ekstremalnie zniszczoną podkłądkę pod wtryskiem:)

A czy uszkodzony wtrysk stuka nawet przy zejściu z obrotów? bo stuki słychać nawet jak silnik schodzi z obrotów. Ja mam podejrzenia co do zaworów ssących 3 i 4 cylindra luz wynosi 0,15 a dopuszczalny jest 0,30 czyli o połowę większy, na początek ustawię zawory, jeśli to nie pomorze zrzucam miskę żeby zobaczyć panewki.

Zrzuciłem głowicę i okazało się, że silnik to złom, na pierwszym cylindrze jakieś kawałki metalu się dostały nie wiadomo skąd się tam dostały narobiły szkód, poobijały głowicę i tłok. Tłok miał już mikropęknięcia i była rysa na cylindrze dodatkowo pęknięte gniazdo zaworowe, mam już nowy silnik tylko teraz pozostało go włożyć.