[147] Tłumik do wymiany; poprawa stanu wizualnego

Witam wszystkich serdecznie,

Mam nadzieję, że założenie tego nowego tematu spotka się ze zrozumieniem, nie znalazłem bowiem tematu odpowiadającemu moim kłopotom, ale gdybym był nieuważny przy poszukiwaniach, to z góry przepraszam ;)

Niedawno stałem się posiadaczem sympatycznej czarnej Alfy 147 1.6 120 KM z 2008 roku. Niestety, choć samochód od nowości jest w rodzinie i ma zaledwie 65 tys. przebiegu, jego stan wizualny pozostawia sporo do życzenia.

Podstawową sprawą, nie tylko pod względem wizualnym, ale również technicznym, jest tłumik. Zeżarty prawdopodobnie przez sól drogową, jest zjadany przez rdzę do tego stopnia, że można ręką zdejmować płaty tejże rdzy. Tłumik wydaje również przy odpalaniu dźwięk a'la maluch, cały się przy tym trzęsie. Jest to element stanowczo do wymiany - wygląda paskudnie i nie wróżę mu najlepszej przyszłości. Niestety, żaden ze mnie mechanik czy wielki znawca.
O ile to możliwe, prosiłbym o poradę, jaki tłumik kupić i gdzie najlepiej pojechać go wymienić (czy autoryzowany serwis czy może ma ktoś zaufany inny warsztat w okolicach Wawy?).

Pozdrawiam

Z wymianą tłumika powinien sobie poradzić każdy, nawet niewprawny mechanik. Oczywiście zawsze można coś zchrzanić, więc lepiej poszukaj jakiegoś dobrego warsztatu, niekoniecznie ASO. Sprawdź też tłumik środkowy, bo też może być w nie najlepszym stanie. Jeśli idzie o producentów, to niezłe tłumiki robi ULTER lub Walker, jeśli chcesz tańsze to Polmostrów. Aby tłumik trochę dłużej wytrzymał i był mniej podatny na rdzę, można przynajmniej spawy, a najlepiej całość pomalować odporną na wysokie temperatury farbą cynkową w sprayu (nie mylić z popularną "srebrzanką"). Ja użyłem takiej farby firmy BEKO, a tłumik końcowy pomalowałem jeszcze na czarno farbą żaroodporną do kominków i po dwóch zimach nie widać śladu rdzy.

Cytat:

---

Napisał śmigacz

Z wymianą tłumika powinien sobie poradzić każdy, nawet niewprawny mechanik. Oczywiście zawsze można coś zchrzanić, więc lepiej poszukaj jakiegoś dobrego warsztatu, niekoniecznie ASO. Sprawdź też tłumik środkowy, bo też może być w nie najlepszym stanie. Jeśli idzie o producentów, to niezłe tłumiki robi ULTER lub Walker, jeśli chcesz tańsze to Polmostrów. Aby tłumik trochę dłużej wytrzymał i był mniej podatny na rdzę, można przynajmniej spawy, a najlepiej całość pomalować odporną na wysokie temperatury farbą cynkową w sprayu (nie mylić z popularną "srebrzanką"). Ja użyłem takiej farby firmy BEKO, a tłumik końcowy pomalowałem jeszcze na czarno farbą żaroodporną do kominków i po dwóch zimach nie widać śladu rdzy.

---

jak się ma kanał to można wymienić, sprawa jest prosta. A jak nie jest zeżarty z dziura to warto odświeżyć, jak kolega pisze. Na przykładzie 2 użytkowników forum:

http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...7_yomen-2.html i http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._bonus-69.html

A najlepiej podjechać do tłumikarza i tam Ci dopasują najlepszy.

Ja mam tłumiczek polmostrów, juz drugi, pierwszy był z jedną rurą i na łączeniach cały pordzewiał po roku i w środku na spawie rury, ale po małej batali wymienili mi go na nowy, już z dwoma rurkami (dla mnie wyglada i brzmi lepiej). Sęk był w tym, że nie przykładają się do malowania go, jak dokładnie obejrzałem już ten nowy wydech (drugi), to na łączeniach blach dookoła było widac niedomalowane, w środku na spawie tak samo, obleciałem go hammerite i nic się z nim nie dzieje jak na razie (od prawie roku, gdzie wczesniejszy był juz rudy)

Załącznik 206731Załącznik 206732Załącznik 206733

Cena za taki to ok 200zł, więc co by nie było, jest to dość tanio, więc nie licz na idealne spasowanie, że włożysz i jest on idealnie na środku, o ile w wycięciu zderzaka się mieści to w obydwóch przypadkach opierał sie o on mocno na jednej stronie waląc o zderzak, musiałem go na gumkach podciagąć/przykrzywić mocowanie i już jest ok

Dzięki za odpowiedzi. Nakierowały mnie na działania w tej kwestii i nie wyszedłem na kompletnego ciemniaka w warsztacie do którego się udałem żeby ogarnąć temat :)
W warsztacie powiedziano mi jednak, że nie pomalują/zabezpieczą mi tłumika, bo nie prowadzą takich usług i tyle (w 3 warsztatach...). W związku z tym chyba kupię tłumik samodzielnie i samodzielnie go pomaluję/zabezpieczę, a dopiero potem zawiozę do montażu. Bo, jak rozumiem, nie ma możliwości pomalowania/zabezpieczenia tłumika po instalacji w aucie?

Jakiś czas temu wymieniałem tłumik, zdecydowałem się na polmostrów i stanowczo teraz odradzam produkty z tej fabryki - ze względu na złe spasowanie i kiepski wygląd zwisającej spod zderzaka puchy. Polecam zainteresować się wyrobami ulter lub budżetowo - proex.

Cytat:

---

Napisał rosier

Dzięki za odpowiedzi. Nakierowały mnie na działania w tej kwestii i nie wyszedłem na kompletnego ciemniaka w warsztacie do którego się udałem żeby ogarnąć temat :)
W warsztacie powiedziano mi jednak, że nie pomalują/zabezpieczą mi tłumika, bo nie prowadzą takich usług i tyle (w 3 warsztatach...). W związku z tym chyba kupię tłumik samodzielnie i samodzielnie go pomaluję/zabezpieczę, a dopiero potem zawiozę do montażu. Bo, jak rozumiem, nie ma możliwości pomalowania/zabezpieczenia tłumika po instalacji w aucie?

---

Mechanikom nie chce się bawić w malowanie tłumika, bo to czasochłonne, a ciężko za to krzyknąć dużą kwotę. Lepiej zrobić "na odwal się". Jeśli masz dostęp do kanału, to proponuję samodzielną wymianę. Jest to dziecinnie proste, a nawet jeśli zajmie Ci cały dzień to zrobisz to dokładnie i da Ci to mnóstwo satysfakcji. Ja wymieniałem bez kanału i wcale nie było jakoś specjalnie trudno, trzeba się tylko trochę pobrudzić. Pomalowanie tłumika po montażu jest możliwe, ale nie idzie tego zrobić dokładnie i od góry zawsze coś zacznie rdzewieć, więc jeśli zdecydujesz się na wymianę w warsztacie, to pomaluj go wcześniej. Przed malowaniem odtłuść tłumik przecierając go szmatą nasączoną benzyną ekstrakcyjną, bo niektórzy producenci pokrywają tłumiki jakimś olejem, żeby nie rdzewiał już w magazynie i farba się wtedy nie trzyma.

Można też lewarkiem auto podnieść przy lewym, tylnym kole. Oczywiście manewr ryzykowny, bo lewarek strzeli i nas zgniecie, chyba że dobrze podłożymy bok, lub mamy koziołki. Ja akurat wymieniłem ostatnio tłumik w taki sposób, że podjechałem autem na wyjazd z garażu, stanąłem na krawędzi i położyłem się pod auto bez żadnych lewarków. 10 minut, z czego 5minut cięcia zardzewiałej śruby i zrobione.

@@Norbas
Temu też mówię, że nie można się nastawiać, że będzie to idealnie pasować. Sama w sobie pucha, wersja z 1 rurką to "replika" oryginału, więc będzie wystawać tak samo ohydnie jak oryginał. Aczkolwiek jak wspominałem, trzeba być sprytnym człowiekiem, podciągnąć tłumik na gumkach, albo przygiąć mocowania (jak masz silną łapę, to nawet ręką to wygniesz) i wmontować, do 3 razy sztuka i będzie pasował idealnie.

U mnie wygląda tak ;)
Załącznik 207076

Tak też zrobiłem, jest maksymalnie spasowany w górę i z kilku metrów widać wystającą bańkę wydechu. Z bliska, tak jak zrobiłeś zdjęcie, wygląda rzeczywiście ok.

Orientujecie się może ile wynosi koszt wymiany tłumika? Drugie pytanie, czy mogę zamontować tłumik bez homologacji, czy są z tego powodu jakieś konsekwencje ?