Kilka problemów z Alfą 1.6 106km

Witam.

Mam kilka problemów z moją alfą, liczę na wsparcie bo ja już głupieje,
Może zacznę od najpoważniejszego a mianowicie zużycie oleju na poziomie 0,6-0,7 litra na każdy przejechany tysiąc kilometrów, oczywiście za samochodem pojawia się całkiem sporo dymu po porannym odpaleniu alfa kopci przez około 1,5 kilometra natomiast po półgodzinnym postoju kopcenie ustaje po pierwszych 150 metrach. No i należałoby dodać że autko kopci tylko pod obciążeniem to znaczy przyspieszanie lub przegazówka na wolnych obrotach brak jakiegokolwiek dymu. Pomiar kompresji wykazał na każdym cylindrze w granicach 14,5 próby olejowej niestety nie przeprowadziłem, lecz kompresja jak na rzekome 150 tysięcy kilometrów wydaje się być dobra, i teraz to co lubię najbardziej czyli opinie na temat mojego silnika, są dwie, jedna mówi że regeneracja głowicy załatwi sprawę, druga z kolei mówi że mam do remontu cały silnik, aha zapomniałem napisać że alfa w 2008 roku dostała instalację lpg niestety nie jestem w stanie określić ile kilometrów przejechała już na lpg.
Drugi problem dotyczy sondy lambdy i błędów komputera, który wyrzuca P0135-Obwód grzałki sonda lambda 1, oraz dwa nie zidentyfikowane błędy P1135 i P1177. Bardzo proszę o wasze opinie na ten temat. Mam do dyspozycji warsztat samochodowy i jego całe wyposażenie, tak więc mogę wszystko na bierząco sprawdzać i podawać.

Witam

Jeżeli kopci na niebiesko:
Kopcenie po dłuższym postoju to na 99% uszczelniacze zaworów do wymiany.
Kopcenie przy obciążeniu to na 99% pierścienie do wymiany.

Co do pomiaru sprężania to różnie to wychodzi w T.S. - często pomiar wychodzi ok a po rozebraniu okazuje się że pierścienie są do wymiany. o do błedów to niech wypowie się ktoś bardziej doświadczony...

Poranne kopcenie to typowy objaw uszczelniaczy zaworowych. Można wymieniać bez ściągania głowicy. Przy lpg to lepiej oddać głowicę do remontu

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Co do błędów, błąd grzałki czyli do wymiany sonda lambda, a co do kolejnych dwóch błędów miałem to samo, w ślepo wymieniłem dwie sondy lambda a okazało się żę do wymiany był przepływomierz więc najlepiej od niego zacznij.

Dziś przy okazji wymiany opon wlazłem pod autko i moim oczom ukazał się przedmuch na łączeniu kolektora z katalizatorem co najzabawniejsze autko cały czas chodzi cichutko jak gdyby nigdy nic a przedmuch jest dosyć spory więc to chyba może być przyczyną, proszę poprawcie mnie panowie jeśli się mylę, tak więc wstrzymam się z wymianą czegokolwiek z elektroniki do momentu uszczelnienia wydechu. Zapomniałem dodać na początku jeszcze jednej anomali a mianowicie błędne wskazania średniego spalania o około 3 litry za dużo, monitorując spalanie chwilowe zauważyłem że bardzo często pojawiają się wartości rzędu 30 a nawet 50 litrów co chyba równierz wskazywałoby na przepływomież tak? Co do remontów czy to głowicy czy nie daj boże całego silnika to w grę wchodzi tylko regeneracja, ponieważ uważam że zakup używanej głowicy lub całego silnika mija się z celem bo nigdy nie wiadomo co się trafi a po regeneracji przynajmniej wiadomo na czym się jeździ. Głowicę i tak zdejmę celem obejrzenia dokładnie gładzi cylindra mam nadzieję że skończy się na samej głowicy

No to zacznij od uszczelnienia wydechu, choć powiem ci że mi żadnego błędu nie pokazywało a miałem przedmuch tak jak ty, i dalej jeszcze na łączeniu z katalizatorem :)

Wydech szczelny, błędy nadal są, zastanawiam się czy to zużycie oleju ich nie powoduje gdyż dzisiaj po wykreceniu tej małpy okazało się że jest cała okopcona na czarno. Dziś po uszczelnieniu wydechu kasowałem błędy innym komputerem i rozszyfrował on wszystkie błędy, czyli:
-P0135 sygnał sondy lambda umieszczonej przed katalizatorem
-P1135 sygnał sondy lambda umieszczonej przed katalizatorem (spowolnione działanie)
-P1177 stężenie mieszanki 1 (częściowe obciążenie)
-P0300 niepowodzenie zapłonu (przyczyna ogólna)
-P0303 niepowodzenie zapłonu w cylindrze 3
-P0304 niepowodzenie zapłonu w cylindrze 4
-P1172 stężenie mieszanki 1 (częściowe obciążenie) - drugi raz to samo z innym numerkiem?
-P1773 stężenie mieszanki 1 (bieg jałowy)
Autko jeździło i jeździ cały czas tak samo a błędy są. Regulować lpg? Jakieś adaptacje? Czy wstrzymać się dopóki nie uporam się z zużyciem oleju?

Wypada ci zapłon na cylindrze 3 i 4, swiece wymieniales? Cewki w jakim stanie?

A reszta błędów to typowe błędy ze składu mieszanki, skasuj błędy, wyłącz lpg i pojeździj na samej benzynie, jeżeli błędy nadal się pokażą to problem jest ze sterowaniem składu mieszanki czyli sondy/ przepływka, jeśli się nie pokażą to lpg do regulacji.

Świece mają 5 tyśęcy kilometrów wiec powinny być okej, dziś rano przed trasą skasowałem błędy i zamieniłem miejscami komplety czyli obydwie świece, cewka, fajka kabel z cylindrów 3 i 4 na cylindry 1 i 2, pojechałem w trasę jakieś 240km w jedną stronę check engine zapalił się po około 150 kilometrach a na dodatek przy jeździe z prędkością około 150 km/h i delikatnym popuszczeniu gazu celem np. zwolnienia o 5 km/h kontrolka check engine mruga od trzech do 8 razy a na wyświetlaczu pojawia się motor system failiure. Co najzabawniejsze po powrocie do domu i odczytaniu błędów pojawiła się dokładnie taka sama lista jak ostatnio wiec wypadanie zapłonów nie jest spowodowane cewką/fajką/świecą czy kablem.Jutro pojeżdże na benzynie i sprawdzę czy wypadanie nadal występuje.

Witam po przerwie. Od ostatniego posta autkiem zrobiłem około 700km tylko i wyłącznie na benzynie, z nowości to tyle że alfa na benzynie kopci przez cały czas to znaczy kopci jak mocniej przyspieszam lub jak przegazujue, zauważyłem tez ze autko jest dużo żywsze niż na lpg, co do błędów niestety nic się nie zmieniło w tym temacie cały czas ta sama lista. Tak więc to kopcenie na benzynie juz całkiem zrobiło mi wodę z mózgu i juz totalnie nie wiem co jest grane. Dziś autko pojezdzilo na gazie i na gazie kopcenie nie występuje a na benzynie masakra