Alfa Romeo 164 3.0 - czy warto?

Miało być BMW E39 (i będzie w swoim czasie), ale z powodów finansowych jestem zmuszony poszukać czegoś tańszego... :(. A jako, że już kiedyś szukałem Alfy 164 2,5TD (dzięki Majkiel za obejrzenie tamtej - wisze Ci dobry browar), postanowiłem wrócić do tego modelu i znalazłem tą:

Alfa Romeo 164 Zapraszam!!! (631662624) - Aukcje internetowe Allegro

Bardzo mi się podoba (ma dokładnie takie wyposażenie jakie mnie interesuje), jest "na miejscu" więc na pewno pojade ją obejrzeć no i cena zadowalająca. Co o niej sądzicie i na co zwrócić uwage? Z tego co widze, silnik to 3.0 12V 184KM + LPG [chyba] II generacji (nie jestem zwolennikiem gazu, ale koszt przejechania 100km za 30zł przemawia do mnie), ponoć to dość dobra jednostka, ale jak wygląda użytkowanie - zwłaszcza, z tym nieszczęsnym LPG? Co może być nie tak?

Skoro II generacja to mikser w dolocie, przewaznie dokladany zaraz za pucha filtra i przeplywka, jesli dedykowany do tego silnika to dzial to w miare OK, ale jesli wsadzone byle co to beda problemy ze strzalami w dolot itp.
Nie wiadomo ile jezdzi na tym lpg i jak wyregulkowane czy nie za ubogo i nie podpalilo gniazd zawoorwych, ale to w miare dobrze zobrazuje pomiar kompresji wiec radze pojechac do warsztatu i ja zmierzyc, wazne odpinasz caly dolot [mikser w nim falszuje pomiar bo go zaweza]. No i glowny problem z tego typu instalacjami, przez zawezenie dolotu rowniez na PB nie bedziesz mial osiagow takich jak powinna, no chyba ze w pieruny wywalisz LPG ;]

Nie znam się zbytnio na instalacjach LPG, ale nie mam zamiaru go wywalać, myślałem raczej nad przerobieniem instalacji na sekwencje (i przede wszystkim wrzucenie butli w miejsce koła zapasowego), tylko czy jest to mąde, opłacalne i jakie są koszta?

Szczerze powiem tak, jak sekwencja to do wywalenia wszystko co masz pod maską, trzeba parownik do wtrysku, wtryski, sterownik, inne filtry gazu, wtryski musza byc szybkie, ten silnik ma wtrysk polsekwencyjny [grupowy] i zostaje ci albo Matrix albo taszy MagicJet z wtryskiwaczy, sterownik stag300 bedzie ok, reduktor cos z EG [europegas] koszt częsci nie liczac butli kolo 1400-1500 zł, robocizna nie wiem, nigdy nie umialem wycenic ;] Jedno Ci powiem, tanio tego gazu nie przerobisz, wlozysz/wolne/nie dokaldne wtryski lpg bedzie falowanie na wolnych obrotach, gasniecie przy schodzeniu z obrotow i kupa innych problemow.

Trudno na odległość coś radzić ale widać na zdjęciach że już nie ma tylnych rantów błotników. Warto obejrzeć od spodu i zobaczyć czy tylny wahacz ma jeszcze się do czego trzymać. Za te pieniądze to warto poszukać modelu po lifcie, dużo mniejsze problemy z elektryką całego auta.
GrzesiekK - ten model jest oparty na Motronicu ML4,1 więc jest to wtrysk fullgrupa.

Z tego co ja zauważyłem, to rdza jest tylko na rancie lewego błotnika i myśle, że niema źle (za te pieniądze to to chyba nie będzie rozsypujący się padłowóz)... Na stacje diagnostyczną też będe chciał pojechać - 50zł to nie majątek a dużo rzeczy wyjdzie. Co do szukania wersji Super... ta mi pasuje (ma dokładnie takie wyposażenie jakie bym chciał) i co najważniejsze jest z mojego miasta i głównie dlatego zwróciłem na nią uwage.

Miałem 164 tego typu z gazem i z tym silnikiem. Butla w kole moim zdaniem nie ma sensu-bo to zazwyczaj 30ki, a całej butli nie wypali i po spaleniu 20 litrów gazu samochód przełączy sie na benzynę. Wiec zjazd na stacje co 125-150 km na moje oko. Chociaż ja miałem ręczne przełączanie i łącznie na gazie może przejechałem 1000/ 10 000km.

Na co musisz uważac- całe zawieszenie silnika łącznie z łapą na górze- bo któregoś dnia rozwali mechanizm różnicowy.
Co do elektryki- między Super a tą serią większych różnic w jej awaryjności nie stwierdziłem. Do tego w tej odpada Tobie problem wyświetlacza klimy, bo w Super jak wiadomo jest to plaga. Tutaj silnik 06412 z hydraulicznym napinaczem i pewnie trzema paskami klinowymi.

Jeśli jakaś elektroniczna rzecz działac nie będzie- radzę zacząc od czyszczenia przełącznika, a potem zabrac się za sam przekaźnik- wiem z autopsji.

EDIT:

Co do spalania samego gazu dużo zależy od regulacji. Jednego dnia po mieście średnia mi wychodziła 15, drugiego 32. Gdzie ja zresztą gaz włączałem po rozgrzaniu do 60 stopni, jeśli musiałem. Także na krótkich przelotach gazu nie włączałem w ogóle, a po początkowej chęci oszczędzania w końcu gaz tankowałem tylko po to by dojechac do stacji benzynowej jak mi się benzyna skończy-ot zaleta ręcznego przełączania źródła zasilania.

Dzwoniłem do sprzedawcy i jade obejrzeć Alfe w sobote, przez telefon dowiedziałem się że pompe paliwa szlag trafił (mechanik ją odłączył) i auto chodzi na samym gazie - ponoć równo i bez wystrzałów... Gdy pytałem o inne wady, defekty to tylko klima do nabicia, cała reszta ponoć wporządku...

Cytat:

---

Napisał Sambor_

defekty to tylko klima do nabicia, cała reszta ponoć wporządku...

---

Jeśli klima nie działa to ciężko będzie Ci samemu stwierdzić czemu, nie wierz sprzedawcy że to kwestia uzupełnienia jej. Ilekroć oglądałem auto w komisie, a klima była niesprawna to słyszałem, że jest tylko do nabicia.

Cytat:

---

Napisał gajowy

Jeśli klima nie działa to ciężko będzie Ci samemu stwierdzić czemu, nie wierz sprzedawcy że to kwestia uzupełnienia jej. Ilekroć oglądałem auto w komisie, a klima była niesprawna to słyszałem, że jest tylko do nabicia.

---

W obu Alfach tez miałem klime tylko do nabicia- w obu wymieniłem chłodnice klimy, a raczej- wymieniłem w tej pierwszej, a w drugiej tylko przełożyłem z tej pierwszej.(W pierwszej była nieszczelna i po regeneracji(cyt łataniu kondonów), a w drugiej uszkodzona). Mam zmiannik Hella za 400zł-który może jest mniejszy od oryginału, ale ma zalete- mosiężne gwinty. W przypadku nabicia tej Alfy może byc problem- bo tak na 90% tam jest współczynnik R12, który nie jest sprowadzany przez większośc zakładów od klimy- ja R12 nabijałem u faceta, który naprawia lodówki i chłodziarki. W Superce jest R134a.