Printable View
Witam,
mam problem z moją siódemką.. wczoraj bella od tak utraciła moc.. ruszam z pod domu i zero przyspieszenia.. myślałem że to wina wężyków z oveboost (miałem z nimi wcześniej problem, ale po wymianie było już w porządku) ale były na swoim miejscu.. otworzyłem maskę u sprawdziłem gruszkę , poprosiłem znajomego żeby przygazował a mechanizm ani drgną..
Może ktoś miał podobny problem i zna rozwiązanie.. Wydaje mi się ze będzie to wina overboost'u, ale mogę się mylić.
Z góry dzięki za pomoc.
Sprawdź jeszcze czy gruszka z klapy gaszącej podczas gaszenia auta pracuje. Jeżeli ona również nie pracuje to najpewniej jest nieszczelność w układzie podciśnienia i przewody do wymiany.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
zapomniałem dodać że sztanga z gruszki się nie rusza.. :/
Z gruszki turbiny czy z gruszki klapy gaszącej? Obie sterowane są podciśnieniem.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
ja miałem podobnie i okazał się czujnik ciśnienia doładowania
gruszki turbiny. podczas dodawania gazu sztanga ani drgnie
No to sprawdź jeszcze czy podczas gaszenia auta zaciągnie sztange w gruszcze klapy gaszacej/przepustnicy.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
[MENTION=32720]Robertpc5[/MENTION] też miałem podobnie i byla nieszczelność. A łatwiej zweryfikować nieszczelność niż czujnik ciśnienia doładowania.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
okej, sprawdze. a ma to wgl wpływ na pracę turbiny?
No jeżeli sztanga się nie porusza to nie zmienia się geometria turbiny a pewnie max prędkość to ok 130 KM/h i błąd MCSF.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka