-
Wypadanie zapłonów
Witam,
Jestem na wakacjach i mam kłopot z alfą.
Auto niedawno miało wymieniane świece na nowe, przejechane jest na nich około 3k km.
Po większej trasie~ 1500km gdzie działała bez zarzutu, nastepnego dnia zaczeła szarpać w okolicach 2500-3000tyś obrotów, stało się to nagle. Przy dodawaniu gazu mrugał check engine, auto nie miało w ogóle mocy.
Błedy jakie się pojawiły to P0300, P0303.
Sprawdziłem na szybko cewki, działają wszystkie. Na biegu jałowym obroty falują a auto pracuje ogolnie lepiej na LPG. Odczepiłem tez na szybko wtyczkę od przepływomierza i auto działa lepiej, ale wiadomo że nie tak jak powinno.
Żeby bardziej skomplikować dodam że auto miało ostatnio wycinane katalizatory i przy mocnym dodawaniu gazu czuć spaliny, co oznacza że uszczelki w układzie wydechowym nie są zbyt szczelne po tym zabiegu ale tak jest już chwilę.
Podejrzewam przepływomierz, świecę (jak ją sprawdzić?) oraz te uszczelki w układzie wydechowym.
Jestem otwarty na sugestie. Jak macie jakieś pomysły.
-
Wg mnie wina leży w wydechu, brak szczelności może zakłócać pracę sond, mieszać w składzie mieszanki i stąd wypadające zapłony.
Świece kup na podmiankę, innego wyjścia nie ma chyba. Ew. spróbuj odpiąć aku i zrobić adaptację.
Ewentualnie jeszcze sprawdź ukł. dolotowy, tak jak tu:
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...0_p0303-2.html
-
Wyjąłem wiec wszystkie cewki i fajki, wszystko wygląda ok.
Poskrecałem wszystko, sprawdziłem jeszcze filtr powietrza- też ok.
Odpalam znowu dławienie, szarpanie i strzały z rury.
Podpinam się więc pod OBD zeby sprawdzić czy przepływka żyje i co wskazuje, bo tak jak pisałem po jej odpieciu auto pracuje lepiej, niby ok. Screen błedów i kasuje więc błedy podczas pracy a auto wraca do normy. Działa normalnie i nie strzela, przyspiesza normalnie.
Natomiast masz rację z tymi sondami. Bład pojawił się w ciekawych okolicznościach:
Odpaliłem auto, ruszyłem na jedynce 5m i jechałem na biegu z górki około 500m po czym zgasiłem auto i za 2 min znowu odpaliłem i ruszyłem, po około kilometrze pojawiły się problemy.
Niby normalne ale brak katalizatorów oraz przepuszczające olej pierscienie (około 1l 3tyś km i przebiegu już ponad 300k) mogły znacząco zaburzyć wskazania sondy, stąd ten bład.
Po powrocie czeka mnie trochę pracy.
-
1 załącznik(i)
Załącznik 211286
Jeżeli dobrze rozumiem to Lambda przed "katalizatorem" (nie ma go fizycznie) do wymiany?