-
Zakup pierwszej alfy
Witam. Zamierzam kupić swoją pierwszą Alfę Romeo. Wybór padł na model 147 w wersji poliftowej. Najlepiej z silnikiem 1.9 JTD. Mógłby mi ktoś powiedzieć coś o awaryjności tego silnika, kosztach utrzymania i kosztach eksploatacji tego autka? Oczywiście słyszałem mnóstwo stereotypowych opinii o Alfie ( pewnie jak wszyscy), że od razu w zestawie lawetę trzeba kupić, że co miesiąc w warsztacie z grubymi tysiącami, a zawieszenie najlepiej wymieniać co 3 miesiące. Nie mam niestety żadnego znajomego który jeździłby Alfą dlatego pytam tutaj. Mam w rodzinie mechanika, który również odradzał mi ten samochód, ale jak wiadomo, najlepiej dowiadywać się u źródła, więc pytam ;)
-
Jest na forum mnóstwo takich wątków sprawdź dział porady przy zakupie.
- - - Updated - - -
http://www.forum.alfaholicy.org/porady_przy_zakupie/
-
Alfy psują się głównie tym, którzy nie mieli tego auta. Samochód jest prosty w budowie i każdy kto ma podstawowy zmysł techniczny, ciut wiedzy i nie robi na przysłowiowe odpierdol, może większość napraw przeprowadzić pod blokiem. Kiedy mechanik nie potrafi naprawić tego auta to musi być noga i nawet roweru nie warto takiemu partaczowi dawać.
Tym co jeżdżą TDI przypomnij, że konstruowali ten silnik włosi. Miło patrzeć tę zdziwione twarze :)
Jak chcesz więcej info to kup popcorn i spędz kilka godzin na forum a nie oczekujesz gotowca. Ja swoje auto chwalę, jestem zadowolony i na razie nie zamieniam na inne.
-
Ktoś kiedyś powiedział bardzo mądre słowa, więc je tutaj mniej więcej przytoczę.
Ludzie kupują niezadbane Alfy, zrobione tak, by tylko jeździły, a jak wiadomo do włoszek nie opłaca się pakować tańszych zamienników, które po prostu długo nie wytrzymują. Sam z resztą napisałeś o odwiedzaniu warsztatu co 3 miesiące. Teraz już wiesz skąd się to wzięło. To zdecydowanie rozwiązanie niekorzystne ekonomicznie.
Potem te tańsze i gorsze jakościowo części padają najczęściej po kilku miesiącach, zdenerwowani właściciele i mechanicy rzucają opinie, jakie to Alfy niedobre i awaryjne - niejednokrotnie odradzając zakup.
W końcu przychodzi pora sprzedaży, druga osoba kupuje, robi to samo co poprzednia i tak opinia się powiela.
To wyjątkowe autko z duszą, ale też wymagające troski ze strony właściciela.
Ma swoje wady, jak każde, ale ma też szereg zalet.
Jeśli o nie zadbasz to na pewno odwdzięczy Ci się bezawaryjnością i przyniesie wiele przyjemności z jazdy.
Mnie moja srebrna 147mka zauroczyła od pierwszego przekręcenia kluczyka ;D
-
Drogi Maxwellu masz identyczna 147 jak ja nawet rocznik się zgadza. Co do 147 jak kupisz tanio to będzie drogo. Poszukaj od pasjonata, jeżeli nie masz dużego pakietu startowego poszukaj 1.9 8V 120 koni. Jeżeli jednak masz te 3000 zł przygotowane na usunięcie klapek wirowych, dpfa, zaślepienie egra, zmianę rozrządu, wymianę oleju i filtrów to szukaj 1.9 16V 150 koni. Co do kosztów eksploatacji to kupujemy oryginalne części i cieszymy się bezawaryjną jazdą. Motto Alfisty powinno być takie "Niestać nas na tanie części". Tak więc szukaj zadbanego egzemplarza plus pamiętaj o budżecie na start i będziesz zadowolony. Pozdrawiam.
-
Sam mogę potwierdzić, że tanie części są drogie. Po zakupie wysypaly mi się górne wahacze,wiec zakupiłem polecane przez sprzedawcę zamienniki fortune line. Żaden nie wytrzymał pół roku. Potem założyłem oryginał trw i jak na razie odpukać 60 tys. km ciszy.
Ważne żeby wahacze kupować z pewnego źródła, jest dużo podróbek na rynku.
Najważniejsze to co koledzy wyżej napisali. Tani w zakupie będzie drogi w eksploatacji. Sam mam Alfe 147 5 lat, wszystko naprawiam sam (łączenie z rozrządem) i nigdy mnie nie zawiodła, a przejechałem nią ponad 80tys.km. O samochód trzeba dbać i przeprowadzać remonty od razu a nie jak dopiero się rozleci.
Pozdrawiam i powodzenia w kupowaniu.
Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
-
Ja przez 4 lata użytkowania 147 wymieniłem wahacze a oprócz tego tylko rzeczy eksploatacyjne.
Mam na sprzedaż tą Alfę gdybyś chciał.
-
Nie interesuje Cię w zakupie alfy z silnikiem benzynowym taki jak 1.6 105 Km prosty dobry silnik i tani w eksploatacji, ja mam taki od ponad roku i jak do tej pory wymieniłem tylko czujnik położenia wału no + świece bo zakładałem LPG.
-
A kilka tematów obok 1.6 105km wymiana silnika :)
-
Dla chcącego nic trudnego. Nie można winy zrzucić na samochód za kierowcę.
Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka