Printable View
Alfa Romeo 147 1.9 JTD 115 KM 2001 rok.
Brak ładowania, a raczej bardzo słabe max 13,5 Przy mocniejszym przegazowaniu.
Na postoju 12,5 - 13.
Akumulator nowy.
I ciekawostka nie świeci się żadna kontrolka ani nie wyskakuje żaden komunikat o braku ładowania.
Może to tylko jakiś kabelek nie łączy?
Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to proszę pisać.
Możesz posprawdzać kable masowe i mocowanie przewodów na akumulatorze, ale auto ma 15 lat, alternator nie będzie działał wiecznie :). W 159 u brata też nie było żadnej kontrolki, a nowy prosto z półki akumulator wyssało w pare godzin - padnięty altek.
Szczotki i pierścienie się kończą zapewne :)
Wysłane z mojego SM-A500FU
Przepalił się alternator tak stwierdził Pan zajmujący się regeneracją alternatorów i podobno ten model alternatora tak ma.
Zaczyna się od przepalenia regulatora napięcia który uszkadza alternator.
Ogólnie koszt naprawy wycenił na ok 300 zł o ile nie jest uszkodzone więcej niż zauważył także kupił dziś regenerowany alternator z 2-letnią gwarancją za taka samą kwotę i nie będę musiał czekać kilka dni na regenerację obecnego alternatora.
I wyjęcie alternatora nie jest wcale takie złe jeśli ktoś już kiedyś dłubał w Alfach.
Z założeniem już będzie gorzej podejrzewam.
To w porządku cena. Ja i brat regenerowaliśmy altki w odstępie 2 miesięcy, u niego wyszło to 300 zł za wszystko, u mnie 450 - bo u mnie trzeba było auto dać na podnośnik i wymontować półoś, u niego w 159 generalnie to podnieść maskę i odkrecić :)
Alternator zamówiony wczoraj ok 15 a rano o 9 już był u mnie.
Auto odpalone koło 14 i wszystko działa.
Przy okazji zająłem się ogranicznikami drzwi które "strzelały" i już jest cicho przy otwieraniu drzwi.