Kolektor wody 60676070

Cześć Wam,
Chce odkręcić kolektor wody w JTS nr. 60676070. Cieknie mi z lewej strony od rozrządu, chyba ta uszczelka jest do wymiany, albo nie wiem co się stało... Dostęp jest tam masakryczny, kręcił już ktoś z tym ? Jak się do tego najłatwiej dostać ?
Próbowałem na prawo i lewo, ale najchętniej bym wyrzucił zderzak z chłodnica, alternatorem i wszystko po kolei, bo dolnej śrubki to nawet nie potrafie zlokalizować...


Żeby nie zakładać nowego tematu, możecie mi od razu powiedzieć, czy w 156 to jakaś choroba fabryczna, czy tak ma, że nie widać kompletnie ile jest paliwa, pokazuje jak chce, mam 1 kreske, zatankuje 100zl, skoczy do 3 kresek, przejadę 50km i znowu 1 kreska, potem jeżdżę 300km i dupnie na sam dół i się nie dźwiga nawet o 1mm, a rezerwa się nie pali... Temperatura tak samo, ciągle między 80-110*C skacze, a na komputerze ideał 87*C... W poprzedniej alfie za wskaźnik paliwa byłem pewny do ostatniego litra, a temperatura stawała idealnie na 90 i ani prawo ani lewo nawet przy największych korkach, obrotach itd.
Może da się czujnik, zegar, pływak czy cokolwiek z 147 przełożyć do 156 :D?

Hym... na temat kolektora wody się nie wypowiem. Ja mam tylko w leci zawilgocone/mokre dwa wężyki od klimy idące koło rozrządu i zbiorniczka z płynem chłodniczym.

Ale wskaźnik paliwa tak jak mówisz, na początku np wgle nie pokazywał, teraz zalałem lepszą wachą i 27/63 litrów pokazuje w 1/4 paliwa... można próbować jakimiś czyścikami do paliwa, ale ponoć średnio działają. Czytałem tutaj temat o czyszczeniu czujnika paliwa, ale sporo kręcenia pod tylnymi siedzeniami i z pompą. Najlepsza opcja to dobijać co miesiąc powoli powoli aż będzie full paliwa. A temperaturka chodzi jakoś tak, że w trasie 72* pokazuje, w korku w lecie ponad 90, tak jak mówisz pewnie i po 100-110, ale momentalnie po ruszeniu schodzi do 90. Na jałowym też 90 trzyma dość ładnie jak jest ciepła teraz w takie chłodne dni.

a czy komputer pokazuje cirka prawidłowy zasięg? Komputer bierze sygnał bezpośrednio z baku więc problem dotyczy samego wskaźnikiem na desce.
nie pamiętam jak jest w JTS ale w TS trzeba odkręcić sprężarkę klimy wraz z podstawą oraz kolektor wydechowy i oczywiście zrzucić płyn chłodniczy. Jak na tak małą uszczelkę to roboty jest sporo.

Czyli tak jak myślałem, pół silnika do wyrzucenia, żeby dorwać się do małej uszczelki...

Co do zasięgu, trudno mi powiedzieć, bo pokazuje mi np. 300km, a na zegarze pół kreski... Wskaźnik leży na glebie, rezerwa się nie pali, a tam pokazuje nadal 200km zasięgu, generalnie nie byłem na tyle odważny, żeby sprawdzić, czy pokazuje dobrze. Trochę mnie to denerwuje, bo jak wspomniałem w starej alfie byłem pewien za każdy litr, o ile poza rezerwą czasem trochę świrował w granicach normy, tak na rezerwie dostawał "mega" dokładność, że byłem pewien, że dojadę, nawet zdarzało mi się, że wskazówka podnosiła sie o 0.5mm, ale byłem pewien, że 5km na stacje dojade :D A tu lipa

Zatankowałem, wskaźnik padł na zero, a zasięg 370km... Z głupoty, albo nie wiem, wziąłem i pstrykłem palcem w wskaźnik i się podniósł do 1 kreski, więc paliwo=zasięg. Potem jak zaczął znowu świrować to znowu w niego postukałem i zaczął pokazywać prawdziwy wynik. Więc Piotr pisał, zasięg/rezerwa leci z baku, a zesrał mi się wskaźnik, chyba coś nie łączy, jak będę miał czas to je wykręcę i popatrzę co tam się dzieje :)