159 / Problem z lusterkami, szybami, zamkiem, mryga przebieg i nie pokazuje temp pow

Witajcie. Jestem w pracy i pisze z kom. Troche poczytalem ale nie znalazlem zeby u kogos wystapily wszystkie moje objawy. Mam Alfe 159 z 2008 roku 1.9 jtdm z zablokowanym egr'em, usunietym dpf'em i po remappie. Dzisiaj przed praca nie moglem rozlozyc lusterek. Nie dziala tez opuszczanie szyb. Nie da sie zamknac auta od srodka a centrelny nie zamyka drzwi kierowcy. W miejscu temperatury powietrza sa kreski a przebieg mryga. Dziala opuszczanie szyb w poszczegolnych drzwiach. Wczoraj wszystko smigalo :)

Po swoich fiatowskich doświadczeniach na migający przebieg poradziłbym - że albo przekroczyłeś inspekcję olejową lub trzeba przeprowadzić u ciebie osiowanie proxi. Tylko co osiować? Skoro wszystko działało a raptem się wysypało. Może soft w body Ci zwariował po wgraniu nowych map? Jednak podejrzewam, że egr, dpf i remap robiłeś u kogoś kto był polecany i ma pojecie o Alfach.
Ciężka sprawa. Na początek zacznij od odpięcia akumulatora na kilka minut. I jeszcze ważna sprawa grupa fiatowska jest bardzo czuła na słabo naładowany aku (deska wariuje, wszystko żyje własnym życiem) , więc spróbuj go jeszcze doładować.

Dpf,egr i remap byly robione 2 lata temu. Rok temu wymienilem akumulator na nowy z lepszym rozruchem bo wczesniej alfa ciezko odpalala. Przez miesiac bylo dobrze po czym odpala jak na starym :)

Sprawdź najpierw napięcie na aku by się nie potrzebnie nie wkur... :D

Z przedstawionych objawów można wywnioskować, że samochód stracił kontakt z modułem drzwi kierowcy. Absolutnie nie należy w tym stanie przeprowadzać osiowania, bo to identyczne lekarstwo jak wyrzucenie termometru przez chorego, aby nie widzieć wskazań temperatury. Miganie przebiegu to jest właśnie wskazanie o "chorobie" organizmu samochodu, a nie jego przyczyna. Tu należy więc odzyskać sprawność modułu drzwi kierowcy, a przebieg przestanie migać sam, bez osiowana.
Co się z modułem stało, to na razie trudno powiedzieć, ale najwyraźniej nie działa. Warto zacząć od sprawdzenia bezpieczników, wiązek przewodów drzwi (np. mogła się przetrzeć w gumowej harmonijce), zdjąć boczek i zobaczyć czy tam coś się nie stało, sprawdzić wszystkie wtyczki modułu, styki, można też rozebrać moduł - to łatwe, obudowa jest na zatrzaskach - i pooglądać czy np. nie jest zalany wodą (ostatnio sporo pada). Ostatecznie, gdy wszystkie inne potencjalne przyczyny będą wykluczone, to może być konieczna podmiana modułu na sprawny (o tym samym numerze!). Jeśli moduł faktycznie zostanie wymieniony, to dopiero wtedy może się okazać konieczna procedura proxi alignment, ale to tylko po wymianie i tylko jeśli wszystko już będzie 100% sprawne.

Cytat:

---

Napisał t0m

Z przedstawionych objawów można wywnioskować, że samochód stracił kontakt z modułem drzwi kierowcy. Absolutnie nie należy w tym stanie przeprowadzać osiowania, bo to identyczne lekarstwo jak wyrzucenie termometru przez chorego, aby nie widzieć wskazań temperatury. Miganie przebiegu to jest właśnie wskazanie o "chorobie" organizmu samochodu, a nie jego przyczyna. Tu należy więc odzyskać sprawność modułu drzwi kierowcy, a przebieg przestanie migać sam, bez osiowana.
Co się z modułem stało, to na razie trudno powiedzieć, ale najwyraźniej nie działa. Warto zacząć od sprawdzenia bezpieczników, wiązek przewodów drzwi (np. mogła się przetrzeć w gumowej harmonijce), zdjąć boczek i zobaczyć czy tam coś się nie stało, sprawdzić wszystkie wtyczki modułu, styki, można też rozebrać moduł - to łatwe, obudowa jest na zatrzaskach - i pooglądać czy np. nie jest zalany wodą (ostatnio sporo pada). Ostatecznie, gdy wszystkie inne potencjalne przyczyny będą wykluczone, to może być konieczna podmiana modułu na sprawny (o tym samym numerze!). Jeśli moduł faktycznie zostanie wymieniony, to dopiero wtedy może się okazać konieczna procedura proxi alignment, ale to tylko po wymianie i tylko jeśli wszystko już będzie 100% sprawne.

---

Oczywiście zgadzam się z tym co napisał kolega t0m i zrób to wszystko co wymienił ale w pierwszej kolejności odłącz akumulator tak na 10 min

Odlaczylem akumulator na cala noc i eureka. Wszystko dziala.

Bonzo ... Twój wywód powstał pod wpływem jakiejś substancji ?

Najprostsze metody zawsze najlepsze. :)

Cytat:

---

Napisał maly_777

Bonzo ... Twój wywód powstał pod wpływem jakiejś substancji ?

---

Hehe oczywiście, że nie inaczej :D
Substancja płynna czyli pędzona na myszach woda ognista zwana łyskaczem :D
A co do wywodu. Pierwsze co w mojej alfie nawaliło to - bagażnik przestał się otwierać, brak temperatury na wyświetlaczu i z centralnego zamykały się tylko drzwi kierowcy. Troszkę mniej tych problemów niż u Marudy, jednak też biorąc przykład z fochów stilo doładowałem akumulator i jak ręką odjął. :P
Więc panowie pijcie whisky będzie mniej problemów :D