[AR147]Problem ze światłami

Witam,

Posiadam alfe romeo 147 z 2003, mam w niej problem ze światłami który pojawił się wczoraj,
Niedziała mi lewe światło mijania oraz prawe drogowe, jako że słabo się znam na samochodach przeszukałem wujka google i to forum i niestety nie udało mi sie znaleść rozwiązania mojego problemu

Dodam że bezpieczniki i żarówki są OK, wszystkie kontroli o światłach działają prawidłowo,
zarówki w swiatłach drogowych pozamieniałem ze sobą miejscami ale dalej nie działa prawe światło wiec nie jest to wina zarówek

Ktoś miał podobny problem lub potrafi mnie na kierować czym to może być spowodowane ??


#Edit
zapomniałem dodac ze jak mam włączone swiatła mijania to mi sie żarzą światła drogowe

Coś masz pokopane z kablami. Albo jakieś zwarcie, albo ktoś przekładał kable i pomieszał. Jeżeli masz miernik sprawdź czy do kostek dochodzi napięcie (i w jakim momencie).

Zaraz sprawdze, ale dziwne jest to ze stalo sie to nagle, wczoraj wymieniałem przewód który idze ze zbiorniczka płynu chłodniczego do chyba silnika(średnio sie znam) i pojechałem po płyn(przed wyjazdem wszystko działało) wróciłem i zauważyłem ze niedziała jedno światło,

O których kostach mowa tych które sie podpina pod żarówke ??

#Edit
Dzisiaj nie mam jak sprawdzić napięcia jutro podlece do szwagra to posprawdzam,
Zauważyłem też ze przednie światła postojowe mi niedziałają, tzn działają jak włącze światła drogowe to wtedy swiecą oba przednie postojowe i lewe drogowe,

Chciałbym jeszcze sprawdzić przeźaśnik świateł mijania ale neiwiem gdzie sie znajduje

#Edit2
Jest możliwość ze brakuje gdzieś masy ??

Tak, może masy gdzieś brak.

Przekaźnik można wykluczyć, skoro jedno ze świateł działa.
Przy wymianie przewodu nie ruszyłeś żadnych kabli? Chodzi mi o kostki przy żarówce, te w które bezpośrednio wkładasz żarówki.
Z tym brakiem masy niegłupi pomysł, często powoduje jakieś głupkowate zachowania lamp.

Jak wymieniałeś przewód od zbiorniczka to musiałeś poruszać masę przy prawej podłużnicy - jest ona od lamp. Możliwe, że zgniła - trzeba zajrzeć.

nie jestem znawcą ale w mojej 147 też przestala świecić lewa tylna lampa. po wymianie żarówek dalej nic. okazalo się ze jeden z pinów na kostce sie wypalił. niedlugo załatwiam nowa kostke i stawiam ze będzie ok. sprawdź wiec kostkę może? szukałem w necie rozwiązania i 2 ludzi miało właśnie kostki do wymiany wnioskuje wiec ze w 147 lubi sie ona przepalic