Printable View
Hej,
pytanie do kolegów z Warszawy/okolic, posiadaczy Gtv 3.0. Chyba spaliłem sobie przepływomierz. Nie mam pewności bo nie wywala błędu, ale przepustnica była sprawdzona, a auto średnio chodzi (obroty falują, spalanie mimo spokojnej jazdy mam na poziomie 20l/100km...). Czy mogę do kogoś podjechać ze sprawną przepływką na podmiankę? Nie chcę kupować w ciemno bo to droga rzecz.
Miałem podobne objawy w swojej byłej 166 2.5V. Powodem okazał się rozklejający się rezonator powietrza. Jeżeli występuje on również w GTV 3.0 to koniecznie sprawdz go.
Nie mam rezonatora. Mam prosty dolot z kwasówki. Auto chodziło na nim dobrze, do czasu jak poraziłem je prądem... Ogarnąłem już wszystko, wymieniłem m.in. przepustnicę i chyba tylko przepływka może dawać takie objawy z rzeczy, których nie ruszałem, stąd moja hipoteza i prośba o pomoc z podmianką.
Kurczę, gdybym miał 3.0 to bym już był u Ciebie, ale że mam 2.0v6 to może ktoś inny pomoże...
Wkladka moze byc taka sama, sprawdzcie srednice rury przeplywomierza oraz jak macie kluczyc wyjmijcie wkladki sprawdzcie numery jak takie same to mozna podmieniac. W ja do siebie do ts-a wkladalem wkladke z jtd bo mialy trn sam numer
Wkładka w 2.0 V6....ciekawe ;-)
u mnie w ts takie objawy dawała walnięta sonda lambda, mieszanka była zbyt uboga na wolnych obrotach. Jeśli masz wątpliwości wystarczy odpiąć przepływkę i zobaczyć.