wymiana rozrządu w 3.2 V6

Witam.

Z góry przepraszam, bo na pewno owy temat był na pewno omawiany już parę razy. :D Mam parę pytań do Was. Kiedyś dużo razy słyszałem w TV że silniki na łańcuszku to rozrządy bezobsługowe. Moje pytania są następujące:

1. Ile w tym prawdy jeśli chodzi o AR 159 3.2 V6 Q4 ?

2. Przy jakim przebiegu jak co dokonać taką operacje?

3.Jakie są koszty ( A: ASO ; B: Dobry Mechanik) ?

4.Jakie są pierwsze objawy że coś jest nie tak?

P.S. Moja Bella ma aktualnie prawie.... 109 tys. silnik chodzi jak zegarek (tak mi się przynajmniej wydaje heh;) ;) Nic mi nie wiadomo że w moim przypadku rozrząd był kiedykolwiek wymieniany. Pytam by być mądry wiedzy:P:edziahaha:

Rozrząd jest bezobsługowy, dopóki coś się nie zepsuje ;) Dlatego nic nie grzebiesz, póki nie pojawią się błędy w ECU związane z układem rozrządu. Napęd wałków balansujących nie jest oczujnikowany, ten łańcuch jeśli się rozciągnie, będzie słychać charakterystyczne dzwonienie.
Co do cen, były kiedyś na naszym portalu zestawy ori rozrządu za ok 2500 zł. Jeśli sam zamówisz z USA to pewnie wyjdzie taniej. W ASO zapłacisz kosmos.
Do tego mogą się zepsuć elektrozawory bądź wariatory zmiennych faz rozrządu, ale w przypadku ich usterki pojawią się stosowne błędy, jak przy rozciągniętym łańcuchu.

Do skasowania