Czy da się jakoś ręcznie podnieść szybę ?

Problem z szybami i mnie dopadł. Łudzę się, że coś zamarzło (-10 było rano). Szyba po otwarciu drzwi standardowo opuściła się, a ja mądry ją jeszcze przyciskiem kilka cm w dół dałem. Do góry nie idzie...
Dziewczyna pojechała do pracy z uchyloną szybą, a ja się zastanawiam, czy da się ją ręcznie na siłę podnieść? I czy faktycznie mogło coś tylko zamarznąć, czy raczej na pewno padł moduł szyb?
Kurde, jeszcze wczoraj z kolegą gadaliśmy o Alfach , i mówiłem mu, że w żadnej z moich trzech Alf nigdy nie miałem problemu z elektroniką...

Najpierw spróbuj rozpiac akumulator. Jezeli masz możliwość wstaw ja gdzieś do ciepłego niech się ogrzeje i wtedy próbuj. Ręcznie ja podniesiesz jedynie podając na silnik 12v czyli musisz ściągnąć boczek drzwi.

sprawdzałeś - jedna osoba przycisk w górę a druga łapie za szybę i ciągnie do góry?
który rocznik? sprawdź domknięcie pilotem (w nowszych funkcja zblokowana przez producenta auta, w starszych działa)

Ostatnio przerabiałem problem z awarią szyb po stronie kierowcy.
Musisz ściągnąć boczek, bez tego się nie obejdzie. W moim przypadku były lekko przypalone styki na wtyczkach sterownika (dolny, lewy bok drzwi).
Jak rozbierzesz boczek to wsłuchaj się czy przy próbie otwarcia/zamknięcia słychać tyknięcie przekaźnika. Możesz spróbować na ściągniętym boczku i przy wciśniętym przycisku szyb poruszać przewodami, możliwe że kabel złamany, styki nie łączą.

Dzięki koledzy za rady - sprawdziła się najbardziej optymistyczna wersja, coś zamarzło i jest już wszystko ok.
Mam nadzieję, że Wasze rady nigdy nie będą mi potrzebne ;)

Przesmaruj każdy cm uszczelki stykającej się z szybą wazeliną techniczną. Problem minie za resztę zimy. Uszczelki twardnieją i na mrozie tak trzyma szybę że silnik nie daje rady i załącza przeciążeniówkę.

Cytat:

---

Napisał slavol

Przesmaruj każdy cm uszczelki stykającej się z szybą wazeliną techniczną. Problem minie za resztę zimy. Uszczelki twardnieją i na mrozie tak trzyma szybę że silnik nie daje rady i załącza przeciążeniówkę.

---

A widzisz - o tym nie pomyślałem, choć oczywiście te uszczelki smarowałem już tej zimy (chyba dwa razy), ale warto tę czynność powtórzyć.