Brak aku i zerJak otworzyć bez prądu przy urwanej lince od klamki w drzwiach kierowcy

Ostatnie mrozy dostarczyły mi niezbyt miłej przygody.
Postanowiłem wyciągnąć akumulator, żeby go podładować przez noc. Na drugi dzień przekręcam kluczykiem "scyzorykiem" zamek w drzwiach kierowcy - po krótkiej walce przekręca się. Ciągnę za klamkę i zonk - prawdopodobnie zapadka w drzwiach przymarzła przez noc i ciągnąc za klamkę zerwałem linkę.
Efekt jest taki, że nie jestem w stanie dostać się do auta, bo jedyny sposób przy braku akumulatora jaki znam to właśnie drzwi kierowcy, których nie jestem w stanie otworzyć przy zerwanej lince.

Przejrzałem forum, ale nie znalazłem nic, co by mi pomogło w tej sytuacji. Macie jakieś sugestie?
Może jest jakiś sposób na podanie prądu z zewnątrz auta? Albo może da się jakoś sprytnie otworzyć maskę albo pokrywę bagażnika (mam wersję SW przed liftem)?
Chciałbym uniknąć bicia szyby w drzwiach kierowcy :(

ktos kiedys pisal o mozliwosci otwarcie maski od spodu auta. Poszukaj tematu, wtedy masz problem zalatwiony

Pompowana poduszka z tworzywa sztucznego, odpowiednio wygięty pręt, trochę wyczucia i 90% wszystkich drzwi samochodowych da się otworzyć ;)
Najprościej spróbować z tymi od strony pasażera.

Taniej od wybicia szyby jest zrobić jak radzi bobby. Jeśli sam nie potrafisz to poszukaj pod hasłem "awaryjne otwieranie samochodu".

Raz już dzwoniłem na takie "pogotowie zamkowe" i opisałem problem. Osoba po drugiej stronie powiedziała, że takiego auta nie otworzy w tej sytuacji. Myślę, że specjalizują się na otwieraniu zamków a takie wyważanie praktycznie otwartych drzwi (jak to wygląda w moim przypadku) to dla nich niestandardowy problem, z którym nie opłaca się walczyć.

Miałem taki sam problem w audi mojej dziewczyny. Wyjąłem aku a zamek nie działał. Na szczęście dało się kablami podłączyć aku pod mase gdzies do silnika i plus przy rozruszniku od dołu auta. Centralny dał rade otworzyć.

A 159 nie da się otworzyć kluczykiem od strony pasażera?

U siebie w 156 miałem parę dni temu podobnie, odpiąłem akumulator a oba zamki uwaliłem przy przekręcaniu kluczykiem na siłę. Kupiłem pręt spawalniczy (dość gruby, ok. 3-4 mm średnicy, cieńsze się wyginały), zrobiłem na końcu haczyk i cały wygiąłem w lekki łuk. Ukradłem z kuchni drewnianą szpatułkę, którą wsadziłem od góry między drzwi a uszczelkę - zrobiło się około 0,5 cm luzu. Z pomocą brata udało się w parę minut.

Spróbuję zatem pobawić się w złodzieja :)
Jakby jeszcze ktoś mógł mi potwierdzić w którą stronę powinienem przekręcić kluczyk, żeby drzwi były odryglowane?

No czekaj, ale jeśli otworzyłeś drzwi, czyli centralny powinien odblokować też wszystkie pozostałe? I od strony pasażera nie masz zamka?
Jeśli masz sedana, to powinieneś móc otworzyć bagażnik z kluczyka, chyba, że masz SW.

Zamek mam tylko od strony kierowcy.
Centralny nie działa bo nie ma w aucie akumulatora. Przed wymontowaniem akumulatora zaryglowałem centralny zamek, żeby zamknąć auto na noc.
Mam wersję SW - może się mylę, ale chyba nie ma opcji otwarcia bagażnika bez prądu w tej wersji.

Cytat:

---

Napisał Zenonzlasu

No czekaj, ale jeśli otworzyłeś drzwi, czyli centralny powinien odblokować też wszystkie pozostałe? I od strony pasażera nie masz zamka?
Jeśli masz sedana, to powinieneś móc otworzyć bagażnik z kluczyka, chyba, że masz SW.

---