problem/oswietlenie wnętrza alfa 147

Witam.
Mam problem z oswitleniem kokpitu przod.
Podpialem niewielkie ledy pod lampe oswietlenia, swiecilo sie kilka ladnych miesiecy. Az pewnego dnia prawdopodobnie zwarly sie kabelki. Led swieci sie dalej lecz prad jest jakby slabszy nie dzialaja przelaczniki na lampie i glówne oswietlenie sie nie swieci. Zarowki ok. Sprawdzalem bezpieczniki sa okej z racji tego ze nie wiem ktory odpowiada za to swiatlo zostaly sprawdzone wszystkie ;) Te pod maska i pod kierownica. Dodam ze swiatlo tylne swieci sie normalnie. Jakies porady jak usunac problem ?

Co do za ledy? Jakiś chiński no name? Możliwe że to jest przyczyną słabego światła, a ci z tymi kablekami co się zawarły? Sprawdzałeś dokładnie? Jeśli bezpieczniki są ok I główne oświetlenie nie działa to albo się spaliły żarówki albo jest gdzieś kabel przerwany bądź zwarcie, to by wyjaśniało dlaczego słabsze światło jest

Wysłane z mojego CAT S60

Zgadza sie to jakies chinczyki. Ale zwarcie bylo po przez kabel od led wypadl i dotknal tych blaszek od oswietlenia oryginalnego.
Ktory dokladnie bezpiecznik jest od tego swiatla moze sprawdze raz jeszcze.


W oryginalnym oswietleniu nie mam wg swiatla. A delikatnie palą sie ledy. Wczesniej przy otwieraniu drzwi sie swiecily a przy zamknietych przygasaly. Teraz tylko bardzo delikatnie sie swieca.

Ktoś wie w takim razie, który to bezpiecznik odpowiada za oświetlenie wnętrza i bagażnika?