Pierwszy serwis po zakupie

Witam.
Koledzy proszę o podpowiedzi co do wyceny części i robocizny przez warsztat. Ale po kolei, kilka dni temu zakupiłem swoja pierwszą Alfę 156 1.9 JTD 115km sedan. Ma w sobie kilka mankamentów z którymi sobie sam poradzę np odchylona z jednej strony klapa poduszki powietrznej pasażera, słabo wciągający się pas bezpieczeństwa czy jakaś tam żarówka do wymiany.
Natomiast byłem u znajomego mechanika aby zrobic taki o o serwis: (w nawiasach ceny które zapamiętałem kiedy podawał mi je przez telefon, jutro będę już znał wszystkie dokładnie)

- rozrząd + pompa wody - INA (rozrząd + p.w. 400 zł, robocizna 350 zł)
- amortyzatory przód - MONROE (170 zł/szt + robocizna 50 zł/szt + zbieżność 60 zł)
- wymiana oleju + filtr oleju + filtr paliwa + filtr powietrza ( olej 120 zł, filtr paliwa 90 zł)
- świece żarowe - DENSO (50 zł/szt)
- termostat (180 zł)
- podłączenie do kompa

Generalnie całość wyszła 2400 zł
Co myślicie o takim serwisie? Drogo? Ewentualnie co jeszcze można zrobić zaraz po kupnie samochodu.

pozdrawiam

ceny normalne, te świece jakoś dziwnie tanie wyszły...

Jak Ci oboroty nie falują i w odmę/bagnet/wlew oleju nie wali spalinami to w sumie okej :) Ceny porównywalne miałem.
A jak dzieje się coś dziwnego to od razu kompresję na tłokach i będzie jasne czy zdrowe masz serce, czy silnik skończony. Mój po troszy zaczyna walić w odmę, ale jest OK, w zimie się naprzeżywałem z zamarzniętą odmą i parafiną wężach/kroćcach... cały volveline zasilił ulice.

Świece Denso włożyłam do 1,3jtdm i po dwóch miesiącach dwie do wymiany (może przypadek) ale są tańsze to fakt. Polecałbym Beru. Geometria coś tanio ,oby gość nie myślał tylko o przodzie. Reszta jak wyżej , tak coś w tych pieniądzach.

[MENTION=69579]Sky~[/MENTION] A jak mi w 2.4jtd falują to co?

Standardowe operacje, uszczelnienie dolotu, przepływka, sonda itd. Ja Ci powiem że wymiana sondy u mnie nic nie pomogła, 5 stów w błoto, mogła sobie śmigać na uszkodzonej bo i tak tyle samo pali teraz jak w tych opcjach awaryjnych. Odprężyłem silnik odmą pod samochód + tylko czyste dodatkowym wlotem, zestroiłem i na razie chodzi. Ale jak ktoś wykonał wszystkie zabiegi by pozbyć się falowania, to na sete są pierścienie i utrata kompresji, czyli gruba kasa nie Twoja. Mi mechanik powiedział prosto z mostu, że ten dymek z odmy to jest nie teges...

ale on ma 2.4 jtd on ma sonde ale chyba do gardła wsadzana ;p
sprawdź dolot i egr jak falują obroty, jak nie pomoże egr to dolot i potem wtryskiwacze Amen
ja za wymiane filtrow, świece z wymiana kompletu plus filtr przeciwpyłkowy - paliwa i powietrza miałem swoje, rozrzad z pompa i swiece plus filtr pp zapłacilem z wymianami 1200 zl,

[MENTION=69579]Sky~[/MENTION] Faluje tylko na zimnym i zależy to od temperatury zewnętrznej. Jak zimno faluje dłużej jak cieplej krócej. Przy 15 stopniach już prawie wcale nie falowała. To nie jest jakieś potężne falowanie i nie zawsze. Wraz z falowaniem tak jakby w tym samym rytmie przygasają światła i silnik chodzi tak jakby ktoś włączał sprężarkę od klimy i wyłączał. Pierścienie? Ludzie. Mam ją prawie rok i dymka nie puści nawet jak podkręcę ją do 5tyś.. Oleju nie ubywa.. Ja tam stawiam na altka/regulator napięcia ale w dalszym ciągu brak czasu na postawienie do mechanika po praca.. I to jest tylko przy 1 odpaleniu jak stoi powiedzmy 2 dni nie ruszona.. I trwa do chwilę..

Przepływka, egr ok. Komp pokazuje, że wszystko ok. Spalanie w normie :)

Nie wiem. Czytałem też tutaj że jakieś czujniki temperatury powietrza ludziom padały... dla mnie to są wszystko bajki, za poważne studia robię żeby nie wiedzieć jak zmienia się gęstość powietrza względem temperatury itd :P

Życzę Ci żeby to było coś błahego :) Zazwyczaj nikt nigdy nie mówi że ten model ma już swoje lata, 15-18 często gęsto przy przebiegach 200-300 tysi niewiadomo jakiego użytkowania i przeszłości. Nie wiem jak Ci co mają je od 10 lat, ale na pewno mają oni (Ci forumowicze z 3-5 tysiącami postów) złe podejście do nowych użytkowników. Ja mogę pisać tylko o tym co zaobserwowałem u siebie. U mnie ustawiłem w lato odme w atmo, wyregulowałem i pół roku bez wahnięcia :) Wszystko szczelne, sonda nowa. Da się, da się :) Zima pozamarzał majonez/parafina na wylotach odmy i beretka. Faluje, poszedł alternator i stoi i czeka. Zrobię, zobaczymy jak w cieplejsze dni sobie radzi po czyszczeniu i resecie krokowca. Wiadomo, najpierw banały. Mechanikiem nie jestem- jak warto to mamy speca na forum od alf- kilka tysi i będzie śmigało- mowa tutaj o warsztacie Qby. Wpisz w google: flar-ital. Ale wpisz w google jeszcze crash test 156 przy prędkości 64kmh... zgroza pomyśleć co na czołówce się dzieje z innym pojazdem. Mam mieszane uczucia po zakupie mojego cacka, ale młody byłem, pierwsze autko i w sumie nawet nie żałuję :) Ale oczywiście wymienię na 159 prawdopodbnie albo coś z niemiec/japoni.

Sky~ To nie moja pierwsza. Ale kupiona za swoje i ciężką pracę. Warsztat spoko, mógłbym tam swoją stawiać, ale daleko. Ja w swojej wszystko sam robię. Kiedyś też marzę o 159 z 2.4jtd 210km pod maską. Falowanie ogarnę i dam znać.