piatek 13-ego

Dzien mi sie "pieknie" zacząl.. o 6 idac po samochod zauwazylem ze jacys $%&*^ wyrwali mi reszte przedniego znaczka z alfiatka, a tylnego nie mogac wyrwac pozostawili w pozycji 45 stopni :(
Jesli tego byloby malo to na gazie zaczeła pomykać na 3 cylindrach . Mysle ze jednym z powodow jest kiczowaty gaz ktory ostatnio zalalem. A ze jedna z cewek nie jest w najlepszym stanie to mozliwe ze swieca moze dawac gorsza iskre(wydaje mi sie ze gaz ma wieksze wymagania co do tego). Drugim powodem wydaje mi sie ze moga byc pozapychane wtryski gazu.
Ktróa przyczyna wydaje sie bardziej prawdopodobna ? a moze moga byc jescze jakies inne ?
Z góry dzieki za podpowiedzi

Przyczyn moze być pełno, m. in. mogą być stare kable wysokiego napiecia, stare świece, albo błąd w sterowniku od gazu.
W alfie 33 z 1.4 na gazie chociły mi wszystkie gary ale nie pracował równo wystarczyło przeczyścić przepływomierze gazu i powietrza na początku ja bym sprawdzil kable i świece aczkolwiek moge sie mylić.
Najlepiej jechac do gazownika (jeżeli dzieje się to tylko na gazie, a benzynka git).

Swiece i kable nie przejechaly jeszcze 3 tys km. Zdjałem dzis pokrywe aby odczytac numer seryjny cewki, a przy okazji zlokalizowałem te cewke o ktorej wspomnialem ze jest uszkodzona. Wyjałem ja zobaczyc czy klejenie nie puscilo i wlozylem z powrotem . przez jakis czas chodzil normalnie a pozniej znowu na 3 garki .. a cewke juz mam zamowiona. Zobaczymy co bedzie
pozdowka