Alfa 156 1.9 JTD Nie Odpala, gaśnie podczas jazdy.

Witam, mam problem z moją Alfą, który polega na tym, że samochód od pewnego czasu ma problemy z odpalaniem. Wszystko zaczęło się od tego, że jechałem na trasie, nagle pojawiła się czerwona miotła na zegarze, Alfa straciła moc i nie było możliwości by dalej jechać, chwile odczekałem i wszystko wróciło do normy. Teraz to wygląda tak, że Alfa za pierwszym razem wcale nie odpala na zimny, na ciepłym też, dopiero za 3-4 razem, a jak wkręci się ją w obroty to zapala się ta lampka i znowu gaśnie... dodam, ze mam też problem z przekaźnikami bo czasami nie palą się te sprężynki żółte, trzeba poruszać, wtedy się zapalają i samochód odpala, może to ma coś z tym wspólnego? Czy może wtryski? Świece? Pomocy. Nie wiem do którego mechanika ją oddać.

To pierwsze to czujnik położenia wału korbowego, dużo tu o nim na forum, co do problemu ze świecami i przekaźnikiem to osobna sprawa, po przekręceniu kluczyka wogóle nie zapala się spirala?
P.s. z tą miotłą czerwoną to było dobre[emoji6]

A i dobrze jakbyś ją podłączył pod kompa i sprawdził błedy

hmm czujnik wału, o tym jeszcze nie słyszałem, dodam jeszcze, że jak przekręce kluczyk i dłużej poczekać to już normalnie odpala.

- - - Updated - - -

Właściwie to nie odpala, teraz poszedłem sprawdzić i nawet jak dłużej trzymam to nie pali, a sprężynki się palą normalnie, tak.

przy takiej temperaturze jak jest to samochód odpali bez problemu nawet na uszkodzonych świecach. Co do błędu "czerwonej miotły" :D to czujnik doładowania przeczyść.

zobaczymy, dzisiaj zabrał ją mechanik, okaże się czy coś wyczaruje