Printable View
Witam, mam problem z USB w MiTo, gdy tylko wkładam jakikolwiek Pendrive w gniazdo USB utwór muzyczny leci przez kilka sekund (albo wogóle nie czyta USB), dalej następuje rozłączenie całego Blue&Me - odłącza mi telefon połączony przez BT i ogólnie dzieją się jakieś dziwne rzeczy - wczoraj nawet radio nie chciało mi przyjąć płyty CD.
Sprawdzałem pod mieszkiem zmiany biegów - wydaje mi się, że wszystko jest poprawnie podłączone. Wiecie może czy wymiana portu USB pomoże?
Zacząłbym od odpięcia aku na godzinke, jak sie nie poprawi to aktualizacja blue&me.
Pewnie nie zaktualizuję B&M bez działającego portu USB, ale spróbuję wyjąć akumulator i dam znaka czy coś poszło.Cytat:
Napisał Strzalka
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Niestety odłączenie akumulatora nic nie dało, wymieniłem też bezpiecznik odpowiadający za gniazdka prądowe w tunelu, ruszyła zapalniczka ale nie USB. Objawy te same, czyli muzyka leci 30 sek i prrrrrrr...rozwala cały B&M
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
zrob aktualizacje. powinno pomoc.
Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka
Ok, spróbuję, pytanie jeszcze bo gdzieś czytałem, że do aktualizacji powinienem użyć Pena o małej pojemności, to prawda? Mój ma 2GB - nada się?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
zobaczysz. ja w 159 przerobiłem 36 penów /tak 36/ i żadnym nie poszło, w mito u żony poszło od strzała 32gb. nie ma regóły
Póki co cała aktualizacja zatrzymuje się i odpala się radio...nie doczekałem się komunikatu "ukończono aktualizację"...:/
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Update - pospieszyłem się z postem, podobno to normalne, aktualizacja przeszła normalnie, a w trakcie aktualizacji radio uruchamiało się kilka razy. USB "zmartwychwstało" [emoji1360]
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk