Printable View
Witam,
Miałem zdarzenie, że przytrzymałem belle zbyt długo na gazie i odcięło mi dopływ paliwa. Od tego czasu przy odpalaniu zimnego silnika, po wciśnięciu pedału gazu strasznie zamula obroty, przy następnym wciśnięciu jest już ok, ale niestety zauważyłem, że na na niskich obrotach gorzej się wkręca, co odbija się na przyspieszaniu..
Czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją?
Pozdrawiam,
sdp
Pytanie jak dlugo trzymales na gazie i na ilu obrotach???
Na II biegu, nie zwróciłem uwagi, ile obrotów było. Zaraz jak odcięło puściłem gaz.
Kolego 2,4 JTD nie ma odciecia zapłonu tylko ogranicznik obrotów, więc nie ma prawa zgasnąć. Skoro ci silnik zgasł to wystapiły kłopoty z cisnieniem paliwa na listwie - przyczyn może byc kilka, a skoro teraz ci kopci to moga lać wtryskiwacze, chyba że pękła ci któraś rura między turbiną a kolektorem ssącym
nie wiem dokladnie jak jest w alfie ale w dieslach jest przy duzych obrotach odciecie doplywu paliwa a jak obroty wracaja w niski zakres to wszystko wraca do normy
Maciek-156, ja nigdzie nie napisalem ze mi zgasl silnik i ze kopci. Napisalem ze nagle skonczyl mi sie gaz, jak zmienilem bieg na wyzszy, to juz bylo bez klopotu. Tylko ze teraz, jest cos nie tak przy pierwszym wcisnieciu pedalu gazu po wlaczeniu silnika i slabo sie zbiera ponizej 2000 obr.
Szukaj nieszczelności w dolocie powietrza
Cos w tym moze byc, bo na poczatku tygodnia wymienialem filtr powietrza. Mechanik, ktory sie tym zajmowal, strasznie sie meczyl, moze w jakis sposob uszkodzil czujnik na rurze dolotowej.. Tylko ze te problemy z zamuleniem zaczalem odczuwac po zdarzeniu z odcieciem paliwa.