Printable View
Panowie, poratujcie. Dziś po długiej i ciężkiej jeździe przestała działać mi wskazówka od turbo. To znaczy podnosi się nieznacznie powyżej 3 tysięcy obrotów ale natychmiast opada. Auto ma moc, może troszkę dziwnie przyspiesza, ale jednak przyspiesza. Wywaliło błąd ale w tym momencie nie jestem w stanie zaczytać kodu. Co obstawiacie ? :)
Map sensor.
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
Sprawdź też węże turbo- intercooler- przepustnica.
Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka
Hmm, ok ale czujnik wyciągałem i nie był wcale zalepiony. Był czarny ale nie zalepiony. Martwi mnie że nie słyszę charakterystycznego dźwięku turbiny. Był od zawsze a teraz go brak:( A i jeszcze jedno jak sciągnąłem wężyk z zaworu VGT to nie było charakterystycznego syknięcia.
Może dziurawe wężyki od podciśnienia.
Podepnij MES i wykonaj diagnostykę. Bez tego możemy obstawiać zakłady co się stało ;)
U mnie wywalało błąd P0237 i też był problem z wskazówką, często skakała czyszczenie MAP Sensor zrobione a nieszczelny przewód od turbo okazał się problemem
Ten sam błąd i u mnie. Okazało się, że pękła membrana w VGT. Ciekawe czy wymiana zaworu, zakończy sprawę, oby.
Edit: Wymiana Overboosta, zakończyła ten mały dramat. Autko śmiga jak dawniej. To tak dla potomnych piszę.