[langtitle=nt]Alfa[/langtitle] 159 Vacuum pump - pompa podciśnienia

Witam forumowiczów :)

Potrzebuje waszej pomocy w zdiagnozowaniu hałasu z którym sie mecze juz pół roku. Hałas pojawił sie po przejechaniu odcinka 20km z ciągła prędkością 220km/h. Mysle ze ma on cos wspólnego z turbo, ale nie wiem o co dokładnie chodzi. Podejrzewałem pompę podciśnienia i dzisiaj ja wymieniłem ale niestety nic sie nie zmieniło. Gdy odpinam wężyki podciśnienia hałas znika wiec cos owe podciśnienie ma do rzeczy.

Wyglada jakby podciśnienie przycinano sterowanie zmiennej geometrii bo towarzyszy temu brak ciągnięcia od niskich obrotów a jak wejdę na wyższe obroty to nagle halas ustaje i auto wyrywa do przodu jak szalone. Ewidentnie cos sie blokuje i zdusza turbinę bo gdy przyspieszam i naciskam pedał gazu i odpuszczam tak ze dwa trzy razy to w końcu lalas ustaje i auto dostaje kopa.

Zobaczcie filmik i prosze o jakieś sugestie :)

https://youtu.be/hvuEEtL30xA

Dziekuje i pozdrawiam :)
Tomek

Czy podpinales kompa? Jakieś błędy? Auto łapie notlaufa? Test pracy na postoju pracy zmiennej geometrii w turbo? Jeżeli nie to warto od tego zacząć.

Wysłane z mojego Apollo Lite przy użyciu Tapatalka

Ciesz się, ze Ci przy tej prędkości ten klekot z budy nie wyskoczył. Dźwięk dochodzi z vacum czy zaworu N75 czy z gruszki od turbo?

Dziekuje Panowie za zainteresowanie tematem.

Przepraszam, zapomnialem dodac ze samochod mam od 5.5 roku jestem jego drugim wlascicielem i nigdy mnie nie zawiodl. W jego modyfikacje i serwisowanie wlozylem okolo 40k zl i znam ja jak wlasna kieszen. Samochod byl re-mapowany 5 lat temu u Cinka na slasku za co mu dziekuje bo na prawde zna sie na rzeczy a samochod smiga az milo. Nigdy ale to nigdy nie bylo zadnych klopotow z silnikiem i nidgy nie bylo zadnych bledow w komputerze tak jak i ich nie ma teraz a wszystkie parametry sa w jak najlepszej normie.

Kolego Plywak taka predkosc to dla tego klekota maly pikus :P Moja Alfina zrobila trase do polski juz 4 razy (2000km) a raz zrobilem trase na A4 z Opola do Tarnowa pozno w nocy ciagle utrzymujac predkosc pomiedzy 210-220 km/h (GPS) we troje na pokladzie i zadnych problemow. Auto ma juz 292kkm nalatane i smiga az milo tylko ten halas mnie teraz doprowadza do szalu a jak mowilem zaczal sie w zimie i dopiero teraz sie za niego zabralem :P

Ciezko jest go dokladnie zlokalizowac, ale dochodzi w rejonach gruszki od turbo a vacuum pump.

Jest to bardzo metaliczny halas ktory jest nieregularny, raz jest, raz zanika a raz nie ma przez chwile w ogole.

Pozdrawiam
Tomek

Latanie z vmax w 10 letnim klekocie to nigdy nie jest mały pikuś.

Zrób tak, odłącz wężyk i zatkaj wlot w vacum tak aby zasysało z oporem jak zacznie hałasować to pompa jak nie szukasz dalej i podpinasz bezpośrednio turbo pod vacumm z pominięciem zaworu N75 jak hałasuje to znaczy, ze prawdopodobnie gruchę szlak trafił lub inny element turbo jak nie hałasuje możliwe, że zaworek padł i wydaje różne dziwne dźwięki. Niestety po wideo nie można zbyt wiele wywróżyć dlatego musisz sam organoleptycznie sprawdzić.

Masz nieszczelność miedzy kolektorem wydechowym a głowicą, lub sam kolektor wydechowy pęknięty! nie wiem w którym miejscu ale masz nieszczelność na wydechu. Kolektor wydechowy nie jest dzielony w 1.9 i jest zintegrowany razem z turbiną jako całość, szukaj okopcenia i tam świszczy:)

Dziekuje Panowie za wasze sugestie :)

Mam do was dwa nastepujace pytania... Czy da sie wymienic gruszke turbo dostajac sie do niej od dolu samochodu czyli bez zorbierania calego przodu? Pytam gdyz jestem w 75% przekonany, ze to ona jest przyczyna tego chalasu i przycinania sie doladowania. Moje drugie pytanie to czy sa dostepne oryginalne gruszki Garretta na rynku czy tylko zamienniki?

Z gory dziekuje za odpowiedz :)

Pozdrawiam :)
Tomek