Renowacja felg telefony 17'' High Gloss Spider limited edition

Witajcie,

Chciałbym zapytać Was czy ktoś kiedykolwiek poddawał regeneracji felgi telefony 17 lub zna kompetentną osobę która już wykonała taką usługę? Umieszczam temat w tym dziale ponieważ felgi pochodzą ze Spidera limitowana edycja "elegant 2001" z felgami HIGH GLOSS jak na zdjęciu poniżej bo nie wiem czy kiedykolwiek ten kolor był dostępny w innych modelach alfy.
Załącznik 230627

Samochód jest w idealnym stanie technicznym, felgi w bardzo dobrym, poza jedną na której jest wyraźny ubytek farby. Kolor ten w rzeczywistości wygląda jak satyna, wyobrażam sobie, że nie da się tego ot tak polakierować w pierwszym lepszym warsztacie. Mam plany związane z dopieszczeniem samochodu w okresie pazuy zimowej więc jeżeli ktoś ma jakiekolwiek doświadczenia z takim felgami proszę o pomoc.

Pozdrawiam, Przemek

Kilka lat temu regenerowalem takie felgi w swojej GTV Cup.

Szukalem dlugo, polsrodki niestety nie daja efektow. Ten sposob lakierowania o ktorym mowisz to tzw. 'fantachrom'. Tanio nie byo, zaplacilem ponad 1500 zlotych, na szczescie razem z prostowaniem.
Efekt zobaczysz pewnie w moim starym temacie o GTV :)
Naprawe wykonywalem na ulicy Walki Mlodych w Poznaniu.

Ja swoje felgi poddawałem renowacji w jakimś zwykłym warsztacie, który się ogłaszał, że robią takie rzeczy. Za prostowanie 1 felgi i lakierowanie 4 farbą akrylową dałem coś koło 200zł. Nie pamiętam już dokładnie, możliwe, że nawet mniej. Usługę robiłem ponad dwa lata temu i faktycznie już nie widać efektu, jednak przez te dwa lata było całkiem spoko ;) Taka wersja dla bidoków ;P

Hej mario1942, dzięki za szybką odpowiedź, szczerze mówiąc ani w karierze zawodowej ani nigdzie w mediach nie obiła mi się taka metoda o uszy. Dobrze wiedzieć jaka to technologia, choć nie ukrywam, że cena wyrywa z butów :) przynajmniej jeśli wezmę mój aktualny stan felg pod uwagę.

Będę miał to na uwadze gdybym się jednak zdecydował na odświeżenie i zaczął pytać o cenę.

Pozdr

Fantachrom, był bardzo popularny w polskim tuningu na początku lat dwutysięcznych.
Główna wada... powłoka nie jest trwała i mało odporna na warunki atmosferyczne.

Poszperałem wczoraj po necie i faktycznie nie wygląda to na solidną powłokę a na pewno nie warto ruszać oryginalnej aby uzupełnić braki w jeden feldze.

Temat zatem jest ciągle otwarty, czy należy domniemywać, iż lakierowanie należy wykonać metoda tradycyjną ? a jedynie samo dobranie takiego koloru będzie wyzwaniem, czy jednak ten kolor jest czymś unikalnym? Problem polega na tym, iż nie chcę żadnego szajsu ani półśrodków na sezon lub dwa, auto jest unikatowe ze względu na stan techniczny i wszelkie zabiegi powinny prowadzić do przywrócenia stanu fabrycznego, definitywnie nie chcę iść w nieznane czy nie pewne działania które nie tylko nie poprawią niczego a jedynie pogorszą stan aktualny.

Wszelkie sprawdzone wątki mile widziane, jeżeli ktoś ma wiedzę na temat poprawnego podejścia do tematu będę wdzięczny za wskazówki.

Pozdrawiam i dziękuje z góry za Wasz wsad.